Członkowie parlamentarnej komisji sprawiedliwości zagłosowali za usunięciem z protokołu prac zapisu wypowiedzi posła konserwatywnego Michaela Coopera. Z takim wnioskiem wystąpił poseł liberalny Randy Boissonnault, który nazwał komentarze Coopera dotyczące muzułmanów przejawem dyskryminacji i barku szacunku.

W weekend Andrew Scheer postanowił usunąć Coopera ze składu komisji. Chodziło o sprawę przesłuchania muzułmańskiego świadka, a problem, którym zajmowała się komisja, dotyczył szerzenia nienawiści w internecie. Cooper powiedział Faisalowi Khan Suriemu, że powinien się wstydzić tego, że łączy konserwatywnych dziennikarzy z internetowym artykułem na temat Alexandre’a Bissonnette’a, napastnika z meczetu w Quebec City. Poseł przytoczył ponadto słowa z manifestu mężczyzny oskarżonego o dokonanie masowego zabójstwa w Christchurch na Nowej Zelandii, próbując w ten sposób zdyskredytować świadka.

Wniosek o usunięcie zapisu wypowiedzi posła z protokołu poparło sześciu członków komisji. Posłowie konserwatywni zasiadający w komisji wstrzymali się od głosu.


PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU