Setki traktorów przejechały przez centrum Kopenhagi w sobotę. Rolnicy z całej Danii dołączyli do protestu przeciwko decyzji rządu ws. wybicia norek z powodu obaw o mutację koronawirusa. Hodowcy za każdą wybitą sztukę mają otrzymać od państwa ok. 4 euro.

Rząd Danii zdecydował o wybiciu hodowanych w tym kraju norek, po wykryciu nowej odmiany koronawirusa u tych zwierząt.

Dania jest największym eksporterem skór z norek, które są hodowane na ponad 1500 fermach. Rocznie kraj ten eksportuje 17 mln skór, z których większość trafia do Chin.

Wart miliardy dolarów biznes przeżywa jednak w ostatnim czasie recesję. Dane Kopenhagen Fur, największego domu aukcyjnego, sprzedającego futra, wykazały długoterminowy spadek cen skór z 59 euro za sztukę w grudniu 2013 r. do 19 euro we wrześniu 2020 r.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Duński rząd porozumiał się ostatecznie w parlamencie z innymi mniejszymi lewicowymi partiami i zdobył większość, by uchwalić jeszcze jesienią ustawę zezwalającą na ubój wszystkich norek. Państwo oferuje hodowcom 30 koron za każdą sztukę, czyli ok. 4 euro.

Powszechne oburzenie rolników wywołał fakt, że decyzja została podjęta bez podstawy prawnej do uśmiercenia całej populacji norek hodowlanych.

Według duńskich mediów przez ulice Kopenhagi przejechało ok. 500 traktorów. Podobny protest miał również miejsce w portowym mieście Aarhus na wschodzie kraju. Władze miast ostrzegły przed znacznymi utrudnieniami w ruchu drogowym.

Rząd premiera Danii Mette Frederiksena znalazł się pod rosnącą presją, po tym jak się okazało się, że nie ma podstaw prawnych do wybicia wszystkich norek. W związku z tym na początku tygodnia minister rolnictwa Mogens Jensen poddał się do dymisji,

Duńskie Ministerstwo Zdrowia, powołując się na opinię państwowej agencji kontroli chorób zakaźnych Statens Serum Institut, poinformowało w czwartek, że pochodząca z ferm norek nowa mutacja koronawirusa, tzw. klaster 5, najprawdopodobniej wyginęła.

Według instytutu ostatni przypadek infekcji wywołanej przez nowy wariant koronawirusa odnotowano w Danii w połowie września. Od tamtego momentu wybito wszystkie norki na fermach w Jutlandii Północnej, gdzie wykryto pierwsze przypadki nowej mutacji. Natomiast wśród mieszkańców Jutlandii Północnej spada liczba zakażeń innymi mutacjami koronawirusa pochodzącymi od norek.