Ale o ile wielu wierzy, że po śmierci nie trzeba się rozliczać ze swoich uczynków, to odwrotnie jest z rozliczeniem podatkowym. W Kanadzie nie ma wprawdzie podatku od spadku i darowizn, ale nie wszystko jest aż takie słodkie, gdyż zmarli muszą się rozliczyć ze wszystkich dochodów w roku śmierci, wliczając, uwaga, domniemaną sprzedaż wszystkich posiadłości po cenie rynkowej.

Zaraz, zaraz, jak to zmarli muszą się rozliczyć?

Otóż, spadkobiercy, a raczej wykonawcy testamentu (tak zwani Executors), są materialnie odpowiedzialni za rozliczenie zmarłego. Jeżeli jest zwrot, to idzie on do masy spadkowej, ale często trzeba płacić….I to dużo!

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ale zacznijmy może od wyjaśnienia znaczenia Capital Gain, czyli zysku ze sprzedaży posiadłości (dóbr). Capital Gain to różnica między ceną sprzedaży, a kosztami zakupu. Połowa, czyli 50% dokłada się do dochodu. Pozornie proste, ale w detalach to najbardziej “zwichrowane” prawo owocuje dla fiskusa olbrzymim podatkiem, a dla płatnika szokiem. Szczególnie, że przepisy wymagają pokazania sprzedaży (i dochodu) nawet w wypadku pozbycia się własności w sposób bezgotówkowy (tzw. domniemana sprzedaż) – np. darowizna lub w momencie śmierci.

Przejdźmy teraz do sedna, czyli ostatecznego rozliczenia dla osoby zmarłej. Ostateczne rozliczenie płatnika podatkowego (tzw. Final Return) jest odzwierciedleniem wszystkich dochodów zmarłego od 1 stycznia danego roku do dnia śmierci.
Różni się ono w wielu aspektach od normalnego rozliczenia rocznego. Fundamentalna różnica polega jednak na tym, że prawo zakłada, iż zmarły domniemanie spieniężył cały dobytek po cenie rynkowej z wynikającym z tego Capital Gain, nawet, jeśli faktycznie nie otrzymał on żadnych pieniędzy (tzw. domniemana transakcja sprzedaży). Dla przykładu – Jan Kowalski zmarł i pozostawił po sobie posiadłość letniskową oraz dom rodzinny, które przekazał w spadku dzieciom. Na dzień śmierci wartość rynkowa posiadłości letniskowej wyniosła $900,000, a pan Jan kupił ją kilkadziesiąt lat wcześniej za $100,000. W Final Return pana Jana różnica pomiędzy ceną zakupu, a sprzedaży, czyli w tym przypadku $400,000, będzie uwzględniona jako dochód, mimo że posiadłość letniskowa nie była faktycznie sprzedana.

Niesprawiedliwe?
A i owszem, ale takie jest prawo. Uzasadnieniem prawodawców było założenie, że inaczej ludzie przekazywaliby swe posiadłości spadkobiercom w nieskończoność, a skarbiec państwa nigdy nie dostałby ani grosza.
Również w przypadku planów emerytalnych następuje ich rozwiązanie a progresywny podatek może przekroczyć w takiej sytuacji nawet 50%. Szczególnie że oszczędności naszego życia w planach emerytalnych są skomasowane jako dochód w roku śmierci!
W pewnych przypadkach zachodzi konieczność wykonania dodatkowego (niezależnego od zwrotu podatkowego zmarłego) rozliczenia od dochodów masy spadkowej (tzw. Testamentory Trust return –T3). Wykonuje się to według specjalnych procedur i na specjalnych formularzach zwanych T3 GRE, które podlegają specyficznym zarządzeniom i obliczeniom. T3 rozlicza się najczęściej w przypadku, kiedy spadek jest znaczny lub nie przechodzi bezpośrednio do jednej osoby a wymaga procedury uwierzytelnienia testamentu (tzw. probate). Jeśli proces ten przekroczy 3 lata, T3 GRE ulega przetworzeniu na mniej opłacalny rodzaj opodatkowania.
Jacek Sulimierski

Jeśli masz pytania związane z niniejszym tematem wyślij e-mail pod bloor@filetax.ca W przyszłych artykułach rozwiniemy ten temat i odpowiemy na Państwa pytania.