Stany Zjednoczone mają dość surowców, ale maszyny używane do produkcji pocisków artyleryjskich trudno zdobyć na rynku.

Brak parku maszynowego ogranicza zdolność Stanów Zjednoczonych do przyspieszenia transferów amunicji na Ukrainę, stwierdził 3 marca główny nabywca broni dla armii.

„Te maszyny są czasem wielkości budynku. Nie można tak po prostu kupić ich gdzieś na parkingu”.

Amerykańska i sojusznicza produkcja amunicji artyleryjskiej okazała się kluczowym problemem w zaopatrzeniu Ukrainy, która zużywa tysiące pocisków dziennie w walce z rosyjską inwazją. Ukraina może przegrać wojnę, jeśli nie otrzyma wystarczających dostaw, poinformował  20 lutego szef unijnej dyplomacji Josep Borrel.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Stany Zjednoczone już dziś utrzymują duże zapasy niektórych kluczowych surowców, takich jak chemikalia prekursorowe do materiałów wybuchowych. Ale ile innych surowców Stany Zjednoczone powinny trzymać w rezerwie, pozostaje kwestią otwartą.

W USA nie brakuje surowców używanych do produkcji pocisków artyleryjskich,

Według badań Marka Canciana, starszego doradcy w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, Stany Zjednoczone dostarczyły już Ukrainie duże ilości amunicji artyleryjskiej, wysyłając ponad milion pocisków kalibru 155 mm. Amunicja zasila artylerię podarowaną Ukrainie przez sojuszników USA i NATO. W piątek Departament Obrony ogłosił kolejną transzę pomocy wojskowej dla Ukrainy, która obejmuje pociski artyleryjskie kalibru 155 mm.

Amerykańscy urzędnicy zapowiedzieli w kwietniu 2022 r., że zwiększają produkcję pocisków 155 mm, najpowszechniejszego kalibru dział artyleryjskich USA i sojuszników NATO wysłanych na Ukrainę. Produkcja ma wzrosnąć do 20 000 pocisków miesięcznie do wiosny 2023 r. i 40 000 do 2025 r., poinformował sekretarz armii Christine Wormuth .

Jednak nawet ten poziom może nie wystarczyć, aby wesprzeć Ukrainę i przygotować amerykańskie zapasy na inne wojny na całym świecie. „To może stać się poważnym problemem” – ostrzega  Cancian.

 

za Defense One