Wychodzimy z założenia, że lepiej być zadłużonym i mieć suwerenność niż okupowanym i mieć pieniądze. Stajemy przed takim wyborem – powiedział w piątek w Studiu PAP sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski, odnosząc się do proponowanych przez PiS zmian w konstytucji.

W czwartek odbyło się drugie czytanie projektu zmian w konstytucji, który został złożony w ubiegłym roku – po rosyjskiej napaści na Ukrainę – przez posłów PiS. Projekt zakłada możliwość przejęcia przez Skarb Państwa – w razie zbrojnej napaści na terytorium Polski – własności, która ma służyć do wspierania rosyjskiej agresji. Inny proponowany przepis zakłada niewliczanie wydatków “służących finansowaniu potrzeb obronnych RP” do długu publicznego.

Krzysztof Sobolewski zapytany w piątek w Studiu PAP o procedowanie zmian w konstytucji ocenił, że “opozycji nie zależy, by obronność była zwiększona, zwłaszcza w sytuacji zagrożenia na wschodniej granicy”. Polityk odniósł się również do jednego z argumentów podnoszonych przez opozycję, że wyłączenie wydatków na obronność z limitu zadłużenia publicznego spowoduje, że rząd doprowadzi do znacznego wzrostu długu. “Wychodzimy z założenia, że lepiej być zadłużonym i mieć suwerenność niż okupowanym i mieć pieniądze. Stajemy przed takim wyborem” – zaznaczył.

“Ta zmiana może spowodować tylko i wyłącznie to, że będziemy mogli wzmocnić i uzbroić wojsko, co jest teraz naszym priorytetem, bo bezpieczeństwo Polski jest naszym priorytetem” – podkreślił.

W odniesieniu do zmiany dotyczącej możliwości konfiskaty majątków zaznaczył, że jeśli opozycja popiera pomoc Ukrainie w walce z rosyjską agresją, to nie powinna widzieć problemu także w tej kwestii, “chyba, że reprezentuje interes rosyjski”. “Zmiana w konstytucji w kwestii konfiskaty majątków rosyjskich łączy się bezpośrednio z tym, że z tego skonfiskowanego majątku można by jeszcze bardziej zwiększyć pomoc dla Ukrainy” – wskazał.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU
“W tej chwili jedyne możliwości, jakie mamy, to albo zamrożenie tego majątku, albo ustanowienie zastępczego czy przymusowego zarząd, co nie zmienna faktu, że ten majątek nie może zostać spieniężony i nie możemy przeznaczy go na walkę z rosyjską agresją. Jeśli tego opozycja nie rozumie to można powiedzieć ze wczorajsze gesty wsparcia, które okazywali podczas wizyty (przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczukna – PAP), to puste gesty” – powiedział.

Projekt nowelizacji konstytucji

Po zgłoszeniu w drugim czytaniu poprawek projekt trafił ponownie do komisji. Szef komisji sprawiedliwości i praw człowieka Marek Ast powiedział PAP, że projekt pod głosowanie trafi na czerwcowe posiedzenie Sejmu. Zdaniem PiS, proponowane zmiany w konstytucji usprawnią funkcjonowanie państwa. Według klubów opozycyjnych projekt nowelizacji konstytucji jest niepotrzebny; KO i Polska 2050 chcą jego odrzucenia.

Projekt zmian w konstytucji zawiera m.in. zmianę art. 216 ust. 5 konstytucji, w którym ma być zapisane wyłączenie z limitu zadłużenia publicznego, nieprzekraczającego 3/5 (60 proc.) rocznego PKB, finansowania potrzeb obronnych RP.

Obecnie – zgodnie z art. 216. ust. 5 konstytucji – nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Z kolei art. 47 konstytucji stanowi, że przepadek rzeczy może nastąpić tylko w przypadkach określonych w ustawie i tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu.

Kolejna zmiana to dodanie po rozdziale XI konstytucji rozdziału XIa, zatytułowanego: “zagrożenie bezpieczeństwa państwa”. PiS postuluje dodanie art. 234a, zgodnie z którym “w razie napaści zbrojnej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub zbrojnej napaści na terytorium innego państwa powodującej bezpośrednie, zewnętrzne zagrożenie Rzeczypospolitej Polskiej lub jej porządku publicznego majątek, który znajduje się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, może zostać przejęty przez Skarb Państwa z mocy prawa i bez odszkodowania w przypadku, gdy można domniemywać, że majątek ten jest wykorzystywany lub może być wykorzystany w jakiejkolwiek części do finansowania lub wspierania w innej formie tej napaści lub działań z nią związanych, w szczególności ze względu na osobiste, organizacyjne lub finansowe powiązania właściciela majątku z podmiotem dokonującym napaści”. W projekcie złożonym przez PiS, jeszcze przed pracami w komisji, w artykule tym mowa była o majątku: osób fizycznych niebędących obywatelami polskimi, osób prawnych i innych podmiotów.

Punkt drugi tego artykułu zakłada, że majątek przejęty przez Skarb Państwa przeznacza się na wsparcie osób dotkniętych skutkami napaści zbrojnej. Szczegółowy sposób przejęcia majątku i okoliczności wyłączające przejęcie, a także sposób wykorzystania przejętego majątku ma określać ustawa.

Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (przy pełnej frekwencji jest to 307 głosów) oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Sobolewski: wejście z Pawłem Kukizem w kampanię wyborczą jest dla nas wartością dodaną

W ostatnich tygodniach odbyło się kilka spotkań Pawła Kukiza z Jarosławem Kaczyńskim, które dotyczyły podpisania porozumienia programowego przed wyborami parlamentarnymi. Rozmowy – jak zastrzegał wówczas Kukiz – dotyczyły nie miejsc na listach, a kwestii programowych m.in. zmiany ordynacji wyborczej na model mieszany, zniesienia immunitetów dla posłów i senatorów czy rozszerzeniu ustawy antykorupcyjnej.

Paweł Kukiz w czwartek w Radiu Wnet powiedział, że “porozumienie właściwie się wykuło”, tylko należy je jeszcze oficjalnie podpisać. Podkreślił, że musi mieć ono formę pisemną. “Muszę ludziom pokazać: proszę bardzo, tu jest podpisane, do tej pory prezes się ze wszystkiego wywiązywał” – stwierdził.

Krzysztof Sobolewski zapytany w piątek w Studiu PAP o to, kiedy rozmowy zostaną sfinalizowane powiedział, że to kwestia ostatecznych rozmów między prezesem Jarosławem Kaczyńskim i Pawłem Kukizem. “Mogę powiedzieć, że jest to jeszcze nie autostrada, a droga szybkiego ruchu w naszych relacjach ze środowiskiem Pawła Kukiza. Zawsze podkreślałem, że dla nas wartością dodaną byłoby to, gdybyśmy mogli wspólnie ze środowiskiem Pawła Kukiza wejść w kampanię wyborczą i zwrócić się pokornie do Polaków z prośbą o powierzenie nam mandatu zaufania” – zaznaczył.

Na pytanie, czy w ramach Zjednoczonej Prawicy nie wystąpi konflikt interesów między Suwerenną Polską a Pawłem Kukizem stwierdził, że klamrą spinającą koalicję jest Jarosław Kaczyński. “Jestem przekonany, że tym razem będzie także tą klamrą, która obejmie także środowisko Pawła Kukiza” – podkreślił.

Wskazał również, że PiS udowodnił, że część postulatów Pawła Kukiza zostało wprowadzonych w życie. Suwerenna Polska blokuje jednak nadal projekt ustawy, dotyczący sędziów pokoju. “Są tematy, które już zrealizowaliśmy i są takie, które wymagają czasu i w przypadku sędziów pokoju to raczej kwestia przyszłej kadencji” – przekazał.

Jarosław Kaczyński i Paweł Kukiz podpisali w czerwcu 2021 r. umowę o współpracy programowej. Dzięki umowie, co wielokrotnie podkreśla lider Kukiz’15, udało się uchwalić m.in. ustawę antykorupcyjną, o konopiach medycznych, włóknistych, o bezpośredniej sprzedaży dla rolników czy o wyrównaniu świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych. (PAP)

Autorka: Anna Nartowska

mmi/