Kanadyjski rząd zarekwirował zarejestrowany w Rosji samolot transportowy, który był uziemiony na lotnisku Toronto Pearson od początku wojny na Ukrainie.

Minister spraw zagranicznych Melanie Joly poinformowała, że Antonow 124 jest własnością dwóch podmiotów, na które Kanada niedawno nałożyła sankcje za to, co nazwała „ich współudziałem w wojnie prowadzonej z wyboru prezydenta Putina”.

Zajęcie było możliwe dzięki nowym uprawnieniom do zajęcia i konfiskaty mienia w ramach kanadyjskich   sankcji przedstawionych w budżecie na 2022 r. i jest bezpośrednią odpowiedzią na inwazję Rosji.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Zajęcie tego ważnego majątku jest pierwszym krokiem działań rządu Kanady w ramach systemu konfiskaty mienia i ma na celu wywarcie dodatkowej presji na Rosję, aby zaprzestała nielegalnej wojny z Ukrainą poprzez nadwyrężenie jej systemu gospodarczego i ograniczenie do zasobów napędzających wojnę”, czytamy w oświadczeniu Global Affairs Canada.

Rząd  będzie współpracował z rządem ukraińskim w celu ustalenia, w jaki sposób redystrybuować ten majątek, aby zrekompensować ofiary łamania praw człowieka lub pomóc w odbudowie kraju.

Widoczny z autostrady 427 biało-niebieski samolot Antonow nie ruszył się z miejsca, w którym był zaparkowany od 27 lutego 2022 r. Przyleciał do Kanady, aby dostarczyć dostawę szybkich testów na COVID-19. Kilka godzin po  przybyciu samolotu minister transportu Omar Alghabra ogłosił, że Kanada zamyka swoją przestrzeń powietrzną dla wszystkich rosyjskich samolotów w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę.

Samolot obciążony  został ponad 500 000 dolarów opłat parkingowych od czasu uziemienia na lotnisku i rachunek ten ma zapłacić Rosja.

Niektórzy eksperci ostrzegają, że decyzja jest na bakier z prawem międzynarodowym, a sprzedaż lub przekazanie rosyjskich aktywów w celu pomocy w odbudowie Ukrainy (lub realizacji innych  celów) otworzy drzwi wrogim rządom do odwetu poprzez likwidację aktywów należących do Kanady – narażając inwestycje zagraniczne obywateli i firm kanadyjskich.