Canadian Broadcasting Corporation (CBC) wycofało się z publikowanych wcześniej stwierdzeń o naciskach premier Alberty Danielle Smith na prokuratorów zajmujących się sprawą protestów i blokad na przejściu granicznym w Coutts.

Oryginalna wiadomość ukazała się 19 stycznia można było w niej przeczytać, że prokuratorzy z Alberta Crown Prosecution Service odczuwają presję polityczną, ponieważ otrzymywali maile od osób z biura pani premier. CBC powoływało się przy tym na „tajne źródła”. Dzień po publikacji, 20 stycznia, dziennikarze dodali adnotację, że tak naprawdę nie widzieli maili, o których piszą.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

18 maja został opublikowany raport prowincyjnej komisarz ds. etyki, Marguerite Trussler, która stwierdziła, że nie ma dowodów na to, jakoby premier Smith lub jej pracownicy kontaktowali się z prokuraturą w sprawie wydarzeń w Coutts.

Ostatnia nota edytorska CBC z 5 lipca wynika z ustaleń Trussler. CBC pisze, że „nasze źródła twierdziły, że prokuratorzy odczuwali presję, ale nie byli w stanie potwierdzić, że maile, o których mówili, zostały wysłane bezpośrednio z biura premier Smith. Dlatego też wprowadziliśmy korektę do artykułu, usuwając odniesienia do bezpośredniego kontaktu biura premiera z prokuraturą”. CBC pisze dalej, że Smith od początku zaprzeczała takim kontaktom, i na koniec stwierdza, że „CBC News żałuje podawania wiadomości o bezpośrednim kontakcie mailowym”.

Tego samego dnia premier Smith opublikowała oświadczenie w internecie. Stwierdziła, że ona i jej biuro zostali obronieni i usprawiedliwieni. Napisała, że dziennikarstwo jest nieodłączną częścią życia społecznego i prosi tylko, by było to dziennikarstwo dokładne, bezstronne i sprawiedliwe. Teral mieszkańcy Alberty poznali prawdę, a CBC żałuje podawania nieprawdy. Smith podsumowała, że uznaje sprawę za zakończoną i oczekuje, że prowincyjne NDP także uzna swój błąd i przeprosi za pomówienia.