Nie mów, a nawet nie myśl, żeby nie zapeszać. Co to znaczy? Wiecie przecież, żeby nie paplać nadaremnie, bo co się ma ziścić to i tak się stanie.
Moja bardzo racjonalna babcia z Wielkopolski (czyż w Wielkopolsce nie mieszkają sami racjonalni ludzie?), by mi powiedziała, żebym nie wierzyła w gusła, bo tam nie ma związku między paplaniem a wywoływaniem wilka z lasu. Oops Wilka z lasu?
Żeby tego wilka nie wywołać? Sam przecież przychodzi, jak widzi, że droga wolna. Co to ma wspólnego z wywoływaniem wilka? Okazało się że ma.
Nie będę szczegółowo opisywać popisu Putina przed Tuckerem Carlsonem w wywiadzie z 8 lutego z Moskwy, bo cały świat to widział i o tym trąbił. To nie był wywiad ‘na żywo’, tylko już obrobiony, taki spreparowany,
I nasz świat też o tym mówił. Omówienie Naczelnego przesłuchałam dwa razy, aby podejść dobrze przygotowaną do samego wywiadu. No cóż, to nie tylko ja. Miliony na całym świecie obejrzały ten wywiad. Kto ich tak przyciągnął? Tucker Carlson (słynny prawicowy dziennikarz, często kontrowersyjny, niedawno zwolniony z kanału telewizyjnego Fox News) czy Wołodia Putin (były oficer służb specjalnych Rosji, obecnie prezydent twardą ręką odbudowujący imperium rosyjskie)? Moim skromnym zdaniem to Putin brylował w tym ‘wywiadzie’, który właściwie był przeprowadzony po to, aby dać tubę rozgłosu Putinowi. Cały świat to oglądał – miliony na wszystkich kontynentach.
Federacja Rosyjska z reguły odmawia obcym dziennikarzom przeprowadzania wywiadów z wodzem. Tym razem się zgodzili. Dlaczego się zgodzili na Tuckera Carlsona? Ze względu na jego ‘specjalny’ profil. Jaki? Tego do końca nie ujawnili. Wspominał o tym niejaki Aleksander Dugin (rosyjski prawicowy filozof) – także do przeczytania na portalu Gońca. Co? Zarzucacie mi, że zbyt często odwołuję się do Gońca, do którego regularnie piszę? No cóż, każda pliszka swój ogon chwali. Celowo wybrałam Gońca, bo mi profil odpowiada, jako portal mojego pisania, to i chwalić będę to co lubię. Każdy dziennikarz pisze, żeby być czytanym, każdy wydawca publikuje swoje media (gazetę, portal, filmy) aby były oglądane. Nie ma nic w tym zdrożnego, że odwołuję się do autorów i wiadomości z Gońca. A co, zdaniem niektórych, miałabym się odwoływać do informacji innych platform?
Nie czarujmy się, zanim uzgodniono wywiad Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem, to uzgodniono i przenegocjowano wielokrotnie warunki tego wywiadu. Negocjacje trwały przez trzy lata. Zapewne były to (między innymi oczywiście): zgoda na pochwałę przez Tuckera samej Moskwy i porównanie jej do rozpadających się miast amerykańskich, wizyta w (świetnie zaopatrzonym sklepie), pewne nieprawdziwe stwierdzenia, za to zawsze prawdziwe na wysokim poziomie ogólności (do tego ostatniego przejdę jeszcze za chwilę). Ilu oglądających ten długi wywiad, tyle opinii. Wywiad dobrze było oglądać (nie tylko słuchać), bo oboje interlokutorzy prezentowali swoją postawą  (body language) swoiste drugie widowisko. No cóż, dla mnie to było głównie perorowanie Putina o swoich racjach, zaczynając od wykładu z historii Rosji od wikinga Ruryka w wieku IX w Nowogrodzie. Wszystko to aby udowodnić, że nie ma takiego narodu jak Ukraińcy, i ani słowa o tym, że procesy narodotwórcze to wiek XVII.
Ogólnie wywiad spotkał się z dużą dozą krytyki Tuckera, który oddał pałeczkę prowadzenia wywiadu Putinowi. A przecież to miał być wywiad Tuckera Carlsona z Putinem, a nie odwrotnie. Zgadzam się z tym, bo też odniosłam takie wrażenie. A jeszcze gorsze wrażenie odniosłam po tym jak Putin bezczelnie odniósł się do Polski, i do tego, że nie zamierza rozszerzać swoich wpływów na Polskę, ani wojny. No chyba, że Polska zaatakuje pierwsza. Należy być źle historycznie przygotowanym (to do Tuckera uwaga), żeby przełknąć bez słowa protestu takie banialuki. A reakcja Tuckera, była właśnie taka, jak znudzonego studenta na wykładzie megalomańskiego profesora.
I kto wygrał w tym widowisku? Odpowiedzcie sobie sami.
Pokłosiem tego wywiadu był znakomity wywiad z Tuckerem Carlsonem egipskiego dziennikarza. Emad El Din Adeeb podczas szczytu w Dubaju (World Government Summit), gdzie ten zapytał Tuckera wprost dlaczego w ogóle nie poruszył tematu wolności słowa w Federacji Rosyjskiej, ani nie zapytał o sytuację więzienia głównego opozycjonisty Putina Aleksandra Nawalnego w kolonii karnej za kołem podbiegunowym.
Egipcjanin nawiązał także do Polski, i do stwierdzenia Tuckera, że ‘ leadership requires killing people’, co w wolnym tłumaczeniu może być usprawiedliwieniem, że ‘przywództwo wymaga zabijania ludzi’. Proszę zwrócić uwagę na słowo ‘requires’, czy też ‘wymaga’.
Nawet na takim dużym poziomie ogólności nie można się z tym zgodzić. Wiadomo, że stwierdzenia ogólne, takie na przykład, że każda władza używa siły są prawdziwe na poziomie ogólnym, bo każda władza (w domyśle państwowa) musi zabezpieczać społeczeństwo na przykład przed kryminalistami. Ale diabeł siedzi w szczegółach, czyli inaczej traktuje się (i definiuje) wrogów i kryminalistów w Rosji, a inaczej w Niemczech,
No i stało się, czy dlatego, że takie stwierdzenie padło, czy mimo tego stwierdzenia. Aleksander Nawalny w swoim więzieniu odsiadywał 9 lat z wyroku z roku 2022, w 2023 dołożono mu kolejne 19 lat. Oskarżono go o założenie i finansowanie ekstremistycznej organizacji. Nawalny poczuł się źle na spacerze więziennym, zasłabł i zmarł.
Jego matka przez kilka dni nie mogła się dowiedzieć gdzie spoczywa jego ciało. Mówią że nie zostanie wydane rodzinie. Skąd my to znamy?
Po Katastrofie Smoleńskiej rodzinom wydano ciała w zaplombowanych trumnach. Ostatnie wiadomości (poniedziałek 12 luty) są takie, że w Rosji aresztowano 300 protestujących osób. Gary Kasparov (szachowy arcymistrz wszechczasów, żyjący obecnie w Chorwacji) sugeruje, że następną ofiarą Putina będzie Micheil Saakaszwili, były prezydent Gruzji, który w 2014 został oskarżony o przekroczenie swoich uprawnień. W rzeczywistości jest on więźniem politycznym przetrzymywanym za swoje antyrosyjskie poglądy. Nigdy nie krył swoich prozachodnich przekonań, dążył do współpracy z Zachodem, co skutkowało stopniowym wycofywaniem wpływów rosyjskich z Gruzji – co było dla Putina nieakceptowalne. Saakaszwili jest w złym stanie zdrowia, bez pozwolenia wyjazdu za granicę na leczenie.
Dodajmy, że Nawalny po próbie otrucia trucizną nowiczok (nowiczoki – za wiki – grupa bojowych środków trujących o działaniu paralityczno-drgawkowym, które miały zostać wynalezione w ZSRR w latach 70. XX wieku, a następnie być badane i produkowane do wczesnych lat 90), wyjechał na leczenie do Berlina, ale po odzyskaniu zdrowia postanowił wrócić do Rosji.
Zagadkowa śmierć Nawalnego (47 lat) poruszyła przywódców wielu krajów. Nawet nasz (niemrawy) premier Trudeau nazwał Putina potworem (monster) na antenie CBC radio Manitoba. W końcu się obudzili, czy co? Tucker Carlson też się obudził, i zmienił swoje zdanie, co prawda nie jestem przekonana, że zmienił swoje zdanie o Putinie.
Jak zwykle ogólnie powiedział, ‘to przerażające to co spotkało Nawalnego’ …’Cała sprawa jest barbarzyńska. Żaden przyzwoity człowiek, by tego nie bronił’.
Naprawdę Tucker?
Alicja Farmus 13 luty, 2024