26 listopada 2025 roku, doszło do incydentu z samolotem Polskich Linii Lotniczych LOT na lotnisku w Wilnie (Litwa). Wszyscy pasażerowie i załoga wyszli bez szwanku.

Maszyna Embraer E170 (rejestracja SP-LDK) wykonywała lot LO771 z Warszawy (lotnisko Chopina) do Wilna. Samolot wystartował o 12:01 czasu lokalnego i wylądował bezpiecznie o 13:43 na pasie startowym 01.

Po lądowaniu, podczas próby skrętu w kierunku stanowiska, samolot zjechał z utwardzonej powierzchni drogi kołowania i znalazł się na północnej stronie pola lotniskowego. Pasażerowie opisali to jako “ślizganie się jak w samochodzie na lodzie” – samolot lekko skręcił, ale nie było to gwałtowne.
Litewska służba meteorologiczna ostrzegała przed złą pogodą, z temperaturami bliskimi zera i intensywnymi śnieżycami.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Na pokładzie było 63 pasażerów i 4 członków załogi. Wszyscy ewakuowano bezpiecznie, bez obrażeń. Pasażerowie chwalili załogę LOT za spokojną i profesjonalną reakcję – nie było paniki, a informacje przekazywano klarownie.

Pas startowy zamknięto od popołudnia 26 listopada do wczesnego rana 27 listopada (do ok. 7:00 czasu lokalnego). To spowodowało opóźnienia i odwołania innych lotów – pasażerowie proszeni byli o kontakt z liniami lotniczymi. LOT odwołał powrotny lot LO772 do Warszawy do czasu inspekcji technicznej.

Litewskie władze lotnicze (LTOU) prowadzą dochodzenie, które może potrwać ponad rok. Analizują dane z rejestratorów lotu (współpraca z Niemcami, bo Litwa nie ma sprzętu), stan pasa, pogodę, historię konserwacji samolotu i doświadczenie załogi.
LOT i lotnisko współpracują z producentem samolotu (Embraer), by jak najszybciej usunąć maszynę i wznowić operacje.