Premier Doug Ford wycofał się z planowanych na ten rok cięć budżetowych dla miast. Zaznaczył jednak, że ograniczenia wydatków np. na opiekę nad dziećmi, zdrowie publiczne czy pogotowie ratunkowe, nastąpi w przyszłym roku. Premier podkreślił, że rząd słucha burmistrzów i da im trochę więcej czasu na przystosowanie się do nowej rzeczywistości. Wyraził też chęć większego zaangażowania władz lokalnych w proces przygotowania następnego budżetu.

Informacje o cięciach budżetowe zostały podane do wiadomości publicznej w kwietniu. Natychmiast spotkało się to z krytyką burmistrzów. Wśród nich był burmistrz Toronto John Tory, który uruchomił petycję internetową kierowaną do rządu Ontario. Mówił, że Toronto traci miliony dolarów. Zdaniem urzędników z ratusza mogło to być 177 milionów dol.

Po ogłoszeniu decyzji Forda, Tory podziękował mu za rezygnację z cięć.


PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU