Stopa inflacji w Kanadzie wzrosła w zeszłym miesiącu do nowego rekordu  kilkudziesięciu lat i wynosi 5,7 procent. Ceny wszystkiego, od benzyny po artykuły spożywcze i mieszkania szybko rosły.

Statistics Canada podało w środę, że stopa inflacji była najwyższa od sierpnia 1991 roku. Jest wyższa od styczniowego poziomu 5,1 proc., a nawet wyższa niż 5,5 proc. procent, jakie oczekiwali ekonomiści ankietowani przez Bloomberga.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Jeśli wydaje się, że wszystko staje się droższe, to dlatego, że tak jest”, powiedział ekonomista Royce Mendes z montrealskiej firmy usług finansowych Desjardins.

Ceny nośników energii były głównym czynnikiem wzrostu, tylko w lutym ceny   benzyny wzrosły o 6,9 procent, a prawie o jedną trzecią w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Kolejnym ważnym czynnikiem wzrostu inflacji były ceny artykułów spożywczych, ponieważ żywność  podrożała w ubiegłym roku o 7,4 proc. To najszybsze tempo wzrostu w tej kategorii od 2009 roku.

Dachu nad głową również staje się coraz kosztowniejszy, koszty schronienia wzrosły w ciągu minionego  roku o 6,6 proc. To najszybsze tempo wzrostu od 1983 roku.

„Czynsze początkowo spadły, szczególnie w pierwszym roku pandemii, ale w zeszłym roku ponownie zaczęły rosnąć”, mówi ekonomista Bank of Montreal, Doug Porter.