W wspólnym oświadczeniu mowa jest o tymczasowym wstrzymaniu ognia na ograniczony czas 30 dni, i to tylko w przypadku zgody ze strony Rosji. Strona amerykańska będzie teraz rozmawiać z Rosjanami na temat ich gotowości lub niegotowości do zakończenia wojny. Dlaczego tak ważne jest właśnie tymczasowe zawieszenie broni? Ponieważ w żadnym wypadku nie oznacza ono zamrożonego konfliktu” – przekazał Sybiha na Facebooku.
Minister zaakcentował, że chodzi jedynie o “próbę rozpoczęcia drogi do zakończenia wojny w sprawiedliwy sposób”. “To także krok, który pokazuje, kto tak naprawdę jest zainteresowany pokojem” – zaznaczył.
“Wyprzedzając pytania — oddziały Sił Zbrojnych Ukrainy nadal realizują zadania bojowe. Tymczasowe wstrzymanie ognia wejdzie w życie tylko w przypadku przyjęcia i jednoczesnego wykonania (swoich zobowiązań) przez Rosję” – podkreślił szef MSZ.
Minister ocenił, że oświadczenie jest pozytywnym sygnałem, płynącym bezpośrednio od przywódców Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, w kontekście planowanego podpisania ukraińsko-amerykańskiej umowy o zasobach mineralnych. “Co więcej, (oświadczenie) bezpośrednio łączy tę umowę z gwarancjami USA, dotyczącymi długoterminowego dobrobytu i bezpieczeństwa Ukrainy. To jest to, czego pragnęła strona ukraińska” – zauważył.
Sybiha wyjaśnił, że dla strony ukraińskiej ważne było również to, że wyraźnie wspomniano, że europejscy partnerzy powinni być zaangażowani we wszelkie rozmowy pokojowe. “Podtrzymujemy nasze stanowisko, że rozwiązania (służące) długoterminowemu bezpieczeństwu Europy nie mogą być przyjmowane bez Europy” – podkreślił.
Według szefa MSZ we wtorkowym oświadczeniu szczególną uwagę zwrócono na uwolnienie więźniów, w tym cywilów, oraz powrót ukraińskich dzieci z Rosji. Podkreślił, że jest to pryncypialne stanowisko Ukrainy.
We wtorek delegacje Ukrainy i USA przeprowadziły w Arabii Saudyjskiej rozmowy dotyczące porozumienia pokojowego w wojnie Ukrainy z Rosją. Ze wspólnego oświadczenia, wydanego po zakończeniu spotkania, wynika, że Kijów wyraził gotowość przyjęcia propozycji USA dotyczącej wdrożenia natychmiastowego, tymczasowego, 30-dniowego zawieszenia broni, a USA natychmiast przywrócą wymianę informacji i wywiadowczych i wsparcie wojskowe dla Ukrainy. (PAP)
Prezydent USA Donald Trump poinformował we wtorek, że w środę dojdzie do rozmów z Rosjanami na temat zawieszenia broni, i wyraził nadzieję, że Moskwa przyjmie propozycję 30-dniowego rozejmu. Sugerował, że sam również będzie rozmawiał z Władimirem Putinem jeszcze w tym tygodniu.
“Widzieliśmy różnicę między ostatnią wizytą, całkowite zawieszenie broni. Ukraina zgodziła się i mam nadzieję, że Rosja się na to zgodzi. Spotkamy się z nimi później dziś i jutro. I mam nadzieję, że uda nam się zawrzeć umowę, myślę, że zawieszenie broni jest bardzo ważne” – powiedział Trump podczas oglądania samochodów Tesli przed Białym Domem. “Jeśli uda nam się skłonić Rosję do tego, będzie wspaniale. Jeśli nie, po prostu będzie się to toczyć dalej, a ludzie będą ginęli” – dodał.
Trump nie sprecyzował, o jakie spotkanie z Rosjanami chodzi, choć później powiedział, że spotkanie będzie w środę. Dopytywany przez dziennikarzy, czy zamierza rozmawiać z Władimirem Putinem, potwierdził, że zamierza to zrobić w tym tygodniu.
“Do tanga trzeba dwojga” – zaznaczył. “Więc mam nadzieję, że on też się zgodzi i naprawdę myślę, że jeśli to zrobi, będziemy w 75 proc. drogi do końca, reszta to dokumentowanie i negocjowanie ustalonych pozycji” – dodał.
Stwierdził, że chce zatrzymania zabijania i nie chce “tracić setek miliardów dolarów” na pomoc Ukrainie. Ocenił, że do ustania walk może dojść w ciągu kilku dni.
Pytany, czy ponownie zaprosi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego do Białego Domu, Trump odparł: “Pewnie, absolutnie”.
“Nie wykluczamy kontaktów z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych w najbliższych dniach” – powiedziała rzeczniczka MSZ w Moskwie Maria Zacharowa. (PAP)