W III Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa Eurazjatyckiego (3rd Minsk International Conference on Eurasian Security), która rozpoczęła się 28 października 2025 roku w Mińsku na Białorusi potrwa do 29 października wziął udział węgierski minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó

Jest to wydarzenie organizowane przez białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, skupiające przedstawicieli z ponad 40 krajów i regionów oraz siedmiu organizacji międzynarodowych. Konferencja ma na celu dyskusję nad kluczowymi wyzwaniami stabilności regionalnej i globalnej, analizę trendów w stosunkach międzynarodowych oraz poszukiwanie nowej architektury bezpieczeństwa opartej na zasadach równości, niepodzielności, wzajemnego szacunku, wzmocnionego dialogu, budowania zaufania i zapobiegania konfliktom.

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka otworzył konferencję. Węgierski minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó – jedyny wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej na wydarzeniu  uczestniczył po raz trzeci od inauguracji konferencji. Przybył też rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Ministrowie spraw zagranicznych z Korei Północnej, Mjanmy oraz Delegacji Ludowej Republiki Chińskiej (DPRK).
Eksperci i dyplomaci z innych państw, w tym z Azji i Europy Wschodniej.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Szijjártó spotkał się na marginesie konferencji z Siergiejem Ławrowem. Co ciekawe, rozpoczął swoje przemówienie po rosyjsku, co podkreśliło jego zaangażowanie w dialog międzykulturowy. W swoim wystąpieniu Szijjártó ostrzegł przed niebezpieczeństwem podziału świata na bloki i wezwał do wznowienia międzynarodowej współpracy, podkreślając, że “tylko dialog eurazjatycki może wzmocnić globalne bezpieczeństwo”.

Twierdził, że poprawa krytycznej sytuacji bezpieczeństwa na świecie jest możliwa jedynie poprzez powrót do dyplomacji i dialogu Wschód-Zachód, a nie poprzez eskalację konfliktów. Podkreślił także wartość regionalnych partnerstw w kwestiach migracji i bezpieczeństwa ekonomicznego, apelując o inkluzywne podejścia korzystne dla wszystkich stron.

Budapeszt jest gotowy służyć jako platforma do negocjacji między Rosją a Zachodem.

Szijjártó przyznał otwarcie, że jego udział spotka się z krytyką: “Oczywiście, będę mocno krytykowany za mój udział, ale globalna sytuacja bezpieczeństwa jest tak zła, że muszę tu być dzisiaj”. Jego obecność podkreśla proeuropejską, ale niezależną politykę Węgier w kontekście napięć geopolitycznych.