Miesiąc sierpień to wyjątkowy historycznie czas, ponieważ dni narodowej martyrologii mieszają się z dniami radości i nadziei. Zacznijmy od 5.VIII.1864r. gdy na stokach warszawskiej Cytadeli Rosjanie zamordowali przez powieszenie pięciu przywódców powstania styczniowego z Romualdem Trauguttem na czele.

1.VIII.1944r. wybuch powstania warszawskiego, najtragiczniejszego w skutkach, jako utraty elity narodowej, fizycznej zagłady urbanistycznej miasta, niepokorne miasto Warszawa przeżyło własną śmierć.

Mamy Warszawę,  ale to już nie jest ta Warszawa sprzed wojny czy z okresu wojny, do dziś nie może się rozliczyć z przeszłością i do dziś Stalin urzęduje w Pałacu Kultury i Sztuki.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

15.VIII.1920r. jest to dzień Cudu nad Wisłą, wielkiego zwycięstwa Narodu Polskiego nad hordami bolszewickimi.  Wówczas, te hordy bolszewickie witaliśmy szablami i gradem pocisków wszelkiego kalibru, o czym zapomnieliśmy 24 lata później.

15 sierpnia dla katolików to święto kościelne, Matki Boskiej Zielnej, w tym dniu z różnych części Polski wchodzą pielgrzymki na Jasną Górę, przed tron Królowej Polski. Pielgrzymujemy na Jasną Górę do Maryi Królowej Polski, prosząc o wstawiennictwo w sprawach Ojczyzny i własnych.

Na rozkaz Komendanta Józefa Piłsudskiego do Krakowa przybyli członkowie organizacji Strzelec i Polskie Drużyny Strzeleckie, z których Komendant wybrał 144 żołnierzy i sformował Pierwszą kompanię Kadrową. 3 sierpnia 1914 r. Komendant Józef Piłsudski mówił do żołnierzy Kompanii Kadrowej:

 

„ ŻOŁNIERZE! SPOTKAŁ WAS TEN ZASZCZYT, ŻE PIERWSI PÓJDZIECIE DO KRÓLESTWA I PRZESTĄPICIE GRANICE ROSYJSKIEGO ZABORU, JAKO CZOŁOWA KOLUMNA WOJSKA POLSKIEGO, IDĄCEGO WALCZYĆ ZA OSWOBODZENIE OJCZYZNY”.

6 sierpnia 1914r. wyruszyła z krakowskich Oleandrów do zaboru rosyjskiego Pierwsza Kompania Kadrowa – był to zalążek odrodzonego Wojska Polskiego. Żołnierze śpiewali „Raduje się serce , raduje się dusza, gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza….” ta pieśń powstała zaledwie w kilka godzin 6 sierpnia w czasie marszu.  Żołnierze – słabo uzbrojeni, marnie umundurowani – pełni byli optymizmu i woli walki. Przez Michałowice, Słomniki, Miechów i Jędrzejów maszerowali w kierunku Kielc. Do miasta wkroczyli 12 sierpnia.

Postawa Polaków z zaboru rosyjskiego była dla strzelców ogromnym zaskoczeniem. Komendant Józef Piłsudski liczył na poparcia i napływu fali ochotników jednak napotykał niechęć, a niekiedy wrogość. Z trudem zdobywano zaopatrzenie. W dodatku Austriacy żądali bezwzględnego podporządkowania oddziałów strzeleckich swemu dowództwu. Dla Komendanta Józefa Piłsudskiego wymarsz Pierwszej Kompanii Kadrowej nie spełnił oczekiwanej nadziei. Konserwatyści galicyjscy skupieni w Naczelnym Komitecie Narodowym, nie pozwolili jednak władzom austriackim zlekceważyć polskich aspiracji i dążeń. Utworzono Legiony Polskie które były pierwszymi oddziałami walczącymi o niepodległość Polski. Komendant Józef Piłsudski został dowódcą 1. pułku, który później otrzymała nazwę I Brygady, a Komendant Józef Piłsudski awansował do Brygadiera. W czasie I wojny światowej przelano morze krwi i łez, ale bez niej Polska, nigdy by się nie wybiła na niepodległość. Tylko totalna klęska naszych zaborców Niemiec, Austrii i Rosji otwierała szansę na ten sukces.

Dalsza działalność Brygadiera Józefa Piłsudskiego, zyskała mu autorytet, dzięki któremu w roku 1918 stanął na czele odradzającego się państwa. W tym sukcesie narodowym, wielki wkład mieli Roman Dmowski, Ignacy Paderewski i gen. Józef Haller. Ich wkład w uzyskanie niepodległości przez Polskę jest niepodważalny. Roman Dmowski i Ignacy Paderewski po mistrzowsku rozegrali sprawę polską na konferencji wersalskiej.  A w roku 1920 uświadomimy światu że polska jest dalej przedmurzem chrześcijaństwa i Europy.

Stowarzyszenie Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie

Komendant Grzegorz Waśniewski