Takie informacje rozsyłano na twitterze w związku z zamieszkami do jakich doszło w piątek w Portland.

Image by Mood101 from Pixabay

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W piątek w kilku miastach USA wybuchły protesty. W następstwie zabójstw Daunte Wrighta, 20-latka postrzelonego przez policję po tym, jak został zatrzymany, i nieuzbrojonego 13-letniego Adama Toledo, tysiące ludzi wyszło na ulice.

W Chicago , gdzie zginął Adam, tysiące ludzi maszerowało na Logan Square po tym, jak w tym tygodniu ukazało się wideo, na którym 13-latek został postrzelony z podniesionymi rękami. Protestujący planowali maszerować do domu burmistrz Lori Lightfoot, niektórzy z nich wzywali do jej rezygnacji.

W Minneapolis w Minnesocie na przedmieściach Brooklyn Center demonstranci zorganizowali szóstą noc z rzędu demonstracje przed siedzibą policji. Mniejsze demonstracje miały miejsce również w centrum Minneapolis.

Władze początkowo odmówiły wprowadzenia godziny policyjnej, po cichszych protestach z poprzednich dwóch nocy . Ale po starciach między demonstrantami a policją w Brooklyn Center, podczas których władze twierdziły, że ogrodzenie wokół silnie ufortyfikowanej siedziby policji zostało naruszone, ogłoszono bezprawne zgromadzenie i dokonano 100 aresztowań.

Wcześniej wieczorem sędzia okręgowy USA orzekł, że patrol stanu Minnesota nie może aresztować dziennikarzy, grozić im ani atakować ich po skardze ACLU, że organy ścigania niesprawiedliwie rozprawiają się z dziennikarzami.

Ale w piątek wieczorem wielu reporterów udokumentowało, że zostali zatrzymani przez policję i zwolnieni dopiero po sfotografowaniu ich przez funkcjonariuszy z ich identyfikatorami prasowymi.

Tymczasem protest, który rozpoczął się pokojowo w Kalifornii, zakończył się wielokrotnymi pożarami, uszkodzeniem kilku samochodów i wybiciem wielu szyb.

Według doniesień prasowych protest przeciwko brutalności policji w Oakland rozpoczął się spokojnie w piątek wieczorem. Kolejny marsz zgromadził około 300 osób.

W Portland w stanie Oregon policja ogłosiła zamieszki w piątek wieczorem po demonstracjach, w których policja śmiertelnie postrzeliła miejscowego mężczyznę, odpowiadając na doniesienia o osobie z bronią.

Niektórzy świadkowie powiedzieli, że mężczyzna był chory psychicznie.