RELACJA Z KRAKOWA

Od śmierci mojego Ojca w 2002 r. miałem to szczęście być w Ojczyźnie, w okresie Wszystkich Świętych. Wracałem do Kanady po MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI, czyli po 11 listopadzie. W tamtym roku 2020 niestety nie było to możliwe z wiadomych diabelskich powodów.

Ale od czego są przyjaciele w Polsce? Piszę to naprawdę szczerze. Podobnie jak w tamtym roku, grupa sympatyków Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego „Orzeł Strzelecki” w Kanadzie z siedzibą w Guelph, złożyła kwiaty przy sarkofagu Marszałka na Wawelu, na kilka dni przed rocznicą wymarszu Kadrówki z Oleandrów.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Tym razem ceremonia miała bardzo uroczystą oprawę, gdyż 10-osobowej grupie przewodził sztandar Konfederacji Polski Niepodległej z jej przewodniczącym Zygmuntem Miernikiem i osobami towarzyszącymi.

Wśród obecnych byli m.in. Ryszard Świtoń, syn śp. Kazimierza Świtonia obrońcy KRZYŻA PAPIESKIEGO w KL. AUSCHWITZ – ŻWIROWISKO ( który od czerwca 1998 do końca maja 1999 r. stróżował przy Krzyżu Papieskim i nawoływał do obrony Krzyża Papieskiego na Żwirowisku oświęcimskim).

Miałem ten wielki zaszczyt spotykać się z Panem Kazimierzem od 2003 r. do śmierci w 4 grudnia 2014r. Po raz ostatni spotkaliśmy się 5 – 6 sierpnia 2014 r w Krakowie w czasie 100 ROCZNICY WYMARSZU PIERWSZEJ KADROWEJ.

Był też historyk Ireneusz Lisiak z Krakowa, Zbyszek Adamek reprezentant Polonii z Paryża. Był też wytrwały i niezawodny przyjaciel Pana Kazimierza Świtonia i mój Józef Maślanka, którego zadaniem jak kiedyś i dziś było przygotowanie wiązanki i zniczy do krypty Marszałka.

Całość koordynował i poprowadził mój WIELKI PRZYJACIEL Wojciech Tomkiel z Warszawy.

Po wejściu do Krypty Srebrnych Dzwonów oddano honory Marszałkowi i złożono symboliczne serce z białych i czerwonych róż (niestety sztucznych z racji obostrzeń). Po zakończeniu kilkunastominutowej ceremonii uczestnicy spotkali się w pobliskiej kawiarence, rozmawiając na aktualne tematy polityczne i społeczne oraz nie omieszkali połączyć się telefonicznie ze mną, czym sprawili mi wielką radość.

Stowarzyszenie Józefa Piłsudskiego „ Orzeł Strzelecki w Kanadzie Komendant Grzegorz Waśniewski
Bóg zapłać.