Największa kanadyjska policja miejska ogłosiła, że ​​będzie wymagać od wszystkich swoich członków pełnego zaszczepienia przeciwko COVID-19, wymagając  do połowy września udowodnienia statusu szczepień. Tymczasem Stowarzyszenie Policyjne  sprzeciwia się obowiązkowi

Szef policji w Toronto, James Ramer, stwierdził we wtorek w oświadczeniu, że obowiązek, który będzie dotyczył zarówno funkcjonariuszy, jak i pracowników cywilnych, ma na celu „ochronę siebie nawzajem i społeczności, którym służymy. “

Ale John Reid, prezes Stowarzyszenia Policji w Toronto reprezentujący funkcjonariuszy, wydał później oświadczenie, w którym stwierdza, że „nie popiera  obowiązkowej deklaracji szczepień ani obowiązkowego ujawnienia statusu szczepień”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Nie jest jasne, co stanie się z funkcjonariuszami Toronto Police Service i pracownikami cywilnymi, którzy nie zostali zaszczepieni zgodnie z nowymi wymogami.  Niektóre organizacje policyjne wprowadziły nakazy szczepień, które umożliwiają niezaszczepionym pracownikom kontynuowanie pracy, pod warunkiem, że regularnie poddają się testom na COVID-19.

 

„W komunikacie brakuje ważnych szczegółów, które są kluczowe dla zrozumienia jego skutków lub potencjalnych alternatywnych opcji dostępnych dla naszych członków” – napisał Reid w  oświadczeniu.

Tymczasem siły policyjne i związki zawodowe w całym Ontario uważnie śledzą sytuację w Toronto, czekając na wskazówki od prowincji.

.