Dowódca kanadyjskiego wojska odmówił potwierdzenia doniesień mediów, że kanadyjscy żołnierze przebywają na terenie Ukrainy, aby szkolić miejscowych w walce z siłami rosyjskimi. Również polscy żołnierze rezerwy mają otrzymywać pytania, czy są gotowi uczestniczyć w szkoleniach na terenie Ukrainy.

Gen. Wayne Eyre, szef kanadyjskiego sztabu, pojawił się w poniedziałek w Power & Politics po doniesieniach Global News i New York Times, że żołnierze sił specjalnych Kanady szkolą Ukraińców podczas trwającej rosyjskiej inwazji.

Zapytany o doniesienia, Eyre powiedział, że wojsko „nigdy nie będzie rozmawiać o tajnych lub wrażliwych operacjach specjalnych ani potwierdzać lub  odrzucać doniesień na ich temat”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Nazwał doniesienia medialne „rozczarowującymi” i spekulacyjnymi.

„Gdyby to była prawda, naraziłoby to nasze wojska na niebezpieczeństwo. I dlaczego ktoś miałby celowo narażać na niebezpieczeństwo  kanadyjskie oddziały?” powiedział Eyre.

W zeszłym tygodniu minister obrony Anita Anand ogłosiła, że ​​Kanada przydzieli kontyngent żołnierzy do programu armii brytyjskiej, mającego na celu szkolenie bojowe ukraińskich cywilów. Szkolenie odbędzie się w Wielkiej Brytanii