Norweski gigant naftowy Equinor ogłosił, że o co najmniej trzy lata wstrzyma prace związane z rozpoczęciem projektu wydobywczego Bay du Nord niedaleko Nowej Fundlandii i Labradoru. Powodem są rosnące koszty. Projekt obejmuje kilka miejsc wydobycia w rejonie Flemish Pass, znajdującym się w strefie wód międzynarodowych, około 500 km na północny-wschód od St. John’s, N.L.

Equinor zlokalizował złoża w tym miejscu w 2013 roku. W ostatnich latach dokonano kolejnych odkryć. Od tamtego czasu rozpoczęto starania o instalację platform wiertniczych. Pierwotnie planowano rozpoczęcie wydobycia przed końcem dekady.

31 maja przedsiębiorstwo poinformowało o przesunięciu w czasie prac projektowych. Jednocześnie potwierdziło, że projekt Bay du Nord jest bardzo ważny. „W kontekście zmieniającego się rynku i rosnących kosztów przeanalizujemy projekt jeszcze raz i zobaczymy, czy możemy dalej optymalizować koncepcję i strategię”, oświadczył wicedyrektor Equinora, Trond Bokn.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rząd federalny Kanady zatwierdził ocenę środowiskową projektu w kwietniu 2022 roku. Equinor i jego partnerzy wciąż jeszcze nie potwierdziła ostatecznej kwoty przeprowadzenia inwestycji.

Po ostatnim oświadczeniu o wstrzymaniu projektu, premier Nowej Fundlandii, Andrew Furey, nie krył zawodu. Powiedział jednak, że Equinor zapewnia, że tylko opóźni projekt, ale się z niego nie wycofuje.