Premier Izraela Benjamin Netanjahu skrytykował swojego kanadyjskiego odpowiednika, po tym jak Justin Trudeau nalegał, aby Izrael chronił życie cywilów podczas brutalnej wojny, którą toczy z Hamasem w Strefie Gazy.

Trudeau powiedział, że świat jest świadkiem zabijania kobiet, dzieci i niemowląt i że należy  położyć temu kres.

„Ludzka tragedia, która rozgrywa się w Gazie, rozdziera serce, zwłaszcza cierpienie, które widzimy w szpitalu Al Shifa i wokół niego” – powiedział.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Największy szpital w Gazie stał się w tym tygodniu centralnym punktem konfliktu, gdy izraelskie oddziały lądowe otoczyły kompleks.

Chociaż Izrael oświadczył, że jest skłonny zezwolić na ewakuację personelu i pacjentów, Palestyńczycy twierdzą, że siły izraelskie strzelały do ​​ewakuowanych i że przenoszenie najbardziej bezbronnych pacjentów jest zbyt niebezpieczne. Lekarze stwierdzili, że w ośrodku skończyło się paliwo i pacjenci zaczęli umierać.
Gdy pojawiły się doniesienia o tej sytuacji, Netanjahu w dramatycznych słowach odniósł się do apelu Trudeau w serwisie X, znanym wcześniej jako Twitter.

„@JustinTrudeau To nie Izrael celowo atakuje ludność cywilną, ale Hamas, który ścinał głowy, palił i masakrował cywilów w ramach najgorszych okrucieństw, jakich dopuszczono się wobec Żydów od czasu Holokaustu” – napisał Netanjahu.

„Podczas gdy Izrael robi wszystko, aby chronić ludność cywilną przed niebezpieczeństwem, Hamas robi wszystko, aby narazić ją na niebezpieczeństwo.

„To Hamas, a nie Izrael, powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za popełnienie podwójnej zbrodni wojennej – wymierzonej w cywilów, ukrywając się za cywilami”.

Izrael oskarża Hamas o wykorzystywanie szpitali jako przykrywki dla swoich bojowników, twierdząc, że Hamas założył swoje główne centrum dowodzenia w szpitalu i pod nim, nie przedstawiając dowodów. Zarówno Hamas, jak i personel szpitala Shifa zaprzeczają izraelskim zarzutom.

„Wyraziłem się jasno, że ceną sprawiedliwości nie może być ciągłe cierpienie wszystkich palestyńskich cywilów. Nawet wojny rządzą się zasadami” – powiedział Trudeau 14 listopada  w Vancouver.

Nalegał, aby Izrael zachował „maksymalną powściągliwość” w zapobieganiu ofiarom śmiertelnym wśród cywilów.

Trudeau powiedział, że Hamas musi zaprzestać wykorzystywania Palestyńczyków jako ludzkich tarcz i uwolnić wszystkich zakładników „natychmiast i bezwarunkowo”. Kanada od ponad 20 lat uznaje tę grupę za organizację terrorystyczną.

Powiedział, że należy pilnie położyć kres przemocy, „aby Palestyńczycy mogli uzyskać dostęp do ratujących życie usług medycznych, żywności, paliwa i wody, aby można było uwolnić wszystkich zakładników, a wszyscy Kanadyjczycy i inni obywatele mogli opuścić Gazę”.

W miarę kontynuowania starć drastyczny brak paliwa w Strefie Gazy prawdopodobnie oznaczać będzie zakończenie prac Organizacji Narodów Zjednoczonych na rzecz wspierania palestyńskiej ludności cywilnej – rozwój sytuacji, który „bardzo zaniepokoił ministra spraw zagranicznych Kanady”.

Izrael nie zgodził się na transport paliwa do Gazy od czasu transgranicznego ataku Hamasu 7 października. Izrael twierdzi, że Hamas przejmie wszelkie dostawy paliwa do celów wojskowych.

Joly nie wspomniała o zawieszeniu broni w swoim oświadczeniu z 13 listopada, a zamiast tego Trudeau wezwał do „trwałej humanitarnej przerwy” w bombardowaniach.

Zapytany, dlaczego nie posunie się do tego by wezwać do zawieszenia broni, premier mówił o konieczności ochrony Kanadyjczyków przed rosnącą falą antysemityzmu i incydentów motywowanych nienawiścią.

14 listopada Global Affairs Canada oświadczyło, że skontaktowało się z 390 Kanadyjczykami, stałymi mieszkańcami i uprawnionymi członkami ich rodzin na rozdartym wojną terytorium palestyńskim.

Kanada angażuje się także w wysiłki mające na celu zapewnienie bezpiecznego powrotu zakładników wziętych w wyniku ataku z zeszłego miesiąca i przewiezionych do Gazy.