Według analizy Scotiabank, wydatki rządowe odpowiadają za co najmniej 2 procent podwyżki stóp procentowych o 4,75 procent, którą Kanadyjczycy odnotowali w ciągu ostatnich kilku lat.

„Rosnące wydatki rządowe i transfery spowodowane pandemią odpowiadają, za około 200 punktów bazowych z wzrostu stopy procentowej Bank of Canada o 475 punktów bazowych” – czytamy w raporcie.

Punkt bazowy to jednostka miary stóp procentowych, gdzie jeden punkt bazowy jest równy 0,01 procent.
Autorzy stwierdzili, że chociaż wszystkie poziomy wydatków rządowych przyczyniają się do klimatu gospodarczego, rządy prowincji wydają więcej niż rząd federalny.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Biorąc pod uwagę, że konsumpcja towarów i usług przez rząd prowincji jest ponad trzykrotnie większa niż przez rząd federalny, same wydatki prowincji odpowiadają za około jedną trzecią wzrostu stopy procentowej” – napisali.

W raporcie zauważono również, że wszystkie poziomy wydatków rządowych przyczyniły się do wzrostu inflacji. „Gospodarka nie charakteryzowałaby się nadmiernym popytem, ​​gdyby nie ten wzrost wydatków rządowych”.

9 listopada w przemówieniu wygłoszonym na spotkaniu Advocis, Stowarzyszenia Doradców Finansowych Kanady, starsza wicegubernator BoC, Carolyn Rogers, powiedziała, że ​​Kanadyjczycy powinni w dłuższej perspektywie przyzwyczaić się do życia przy wysokich stopach procentowych.

BoC ma ogłosić kolejną wysokość stóp procentowych 6 grudnia