Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę, że premier Justin Trudeau prawdopodobnie odwiedzi w poniedziałek Kijów, podczas gdy Kanada przygotowuje się do udziału w wirtualnym spotkaniu G7, na którym prawdopodobnie zostanie omówiona wojna Rosji na Ukrainie.

Zełenski powiedział reporterom na niedzielnej wieczornej konferencji prasowej, że Trudeau będzie jednym z 13 zagranicznych przywódców biorących udział w szczycie poświęconym pokojowi i bezpieczeństwu Ukrainy. Powiedział również, że chce uzyskać od Trudeau aktualizację na temat obecnych relacji Kanady ze Stanami Zjednoczonymi.

Trudeau będzie również przewodniczył wirtualnemu spotkaniu G7 w poniedziałek. Kanada objęła stanowisko przewodniczącego G7 na początku tego roku.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Oczekiwane spotkanie premiera z prezydentem Ukrainy następuje w momencie, gdy Stany Zjednoczone wysyłają coraz bardziej sprzeczne sygnały na temat swojego wsparcia dla Ukrainy i spotykają się z Rosją, próbując pośredniczyć w zawarciu porozumienia pokojowego.

Przedstawiciele Rosji i USA spotkali się w tym tygodniu w Arabii Saudyjskiej, bez udziału Kijowa, i zgodzili się podjąć działania mające na celu rozwiązanie wojny.

Wcześniej w tym tygodniu Trudeau powiedział reporterom, że Ukraina musi wziąć udział w jakichkolwiek rozmowach na temat zakończenia działań wojennych, które wybuchły po pełnoskalowej inwazji Rosji.

Sojusznicy USA wyrażają zaniepokojenie po tym, jak prezydent Donald Trump ostro skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, nazywając go „dyktatorem bez wyborów” i oskarżając o przyjmowanie amerykańskich pieniędzy na wojnę z Rosją.
W sobotę Biuro Premiera poinformowało, że Trudeau rozmawiał z prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat wojny na Ukrainie.

Wysoko postawione źródło w kanadyjskim rządzie powiedziało CBC News, że rozmowa przebiegła pozytywnie i że ponieważ Kanada przewodniczy grupie G7, Trudeau chciał nawiązać kontakt z Trumpem przed wirtualnym spotkaniem w poniedziałek.

W oświadczeniu biura Trumpa wydanym po rozmowie telefonicznej napisano, że obaj przywódcy mają nadzieję na zakończenie inwazji Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 r.

W oświadczeniu stwierdzono, że wojna „nigdy nie powinna się rozpocząć i nie wybuchłaby, gdyby [Trump] był wówczas prezydentem”.

Były premier Ukrainy, Arsenij Jaceniuk, w wywiadzie dla programu Rosemary Barton Live stwierdził, że jego kraj jest „w pełni świadomy” działań administracji Trumpa i zdaje sobie sprawę, że Ukraina będzie musiała współpracować z zespołem Trumpa. Zasugerował również, że Kanada, jako przewodniczący G7, mogłaby poprzeć wspólną rezolucję z USA, w której obie strony zgodzą się na zwiększenie wydatków na cele wojskowe i wsparcie Ukrainy. „Po raz kolejny musimy być na czele” – powiedział Jaceniuk.