Ekstremalne zimno utrzymuje się w północnej Kanadzie, temperatury wahają się od -20°C do -40°C przez kilka tygodni. 23 grudnia region zanotował najniższą temperaturę grudnia od 1975 roku. Słyszeliśmy o letniej fali upałów, ale co z zimową falą mrozów?
W niektórych częściach Jukonu panuje od tygodni przedłużający się, ekstremalny chłód – temperatury wahają się od -20°C do -40°C.
W poniedziałek 22 grudnia Braeburn w Jukonie zanotował oszałamiające -55,4°C. Jest to najniższa temperatura w Kanadzie od stycznia 1999 r., kiedy zanotowano -57°C.
Zaledwie dzień później, 23 grudnia, Braeburn zanotował jeszcze zimniejsze -55,7°C. Jest to najniższa temperatura zanotowana w grudniu w Kanadzie od 1975 r., kiedy temperatura spadła do -56,7°C.
Utrzymujące się zimno jest spowodowane pozostającym w tym miesiącu nad północną Kanadą wirem polarnym. Nie przewiduje się znaczącego ocieplenia do stycznia, a nocne minima w Jukonie prawdopodobnie utrzymają się w przedziale od -40°C do -50°C przez resztę tego tygodnia.





























































