GoFundMe jednak będzie zwracać pieniądze

GoFundMe zapowiedziało, że 5 lutego będzie automatycznie zwracać pieniądze przekazane na rzecz konwoju. Najpierw w piątek przedstawiciele platformy zbiórkowej ogłosili, że zebrane fundusze nie będą przekazane organizatorom Freedom Convoy, a zamiast tego trafią to “organizacji charytatywnych zweryfikowanych przez GoFundMe”. Jako uzasadnienie podano, że platforma otrzymała dowody od organów porządkowych świadczące o tym, że początkowo pokojowa demonstracja przerodziła się w okupację, a policja ma doniesienia o przemocy i innym bezprawnym zachowaniu. Przedstawiciele strony nie pokazali żadnych dowodów domniemanej przemocy i bezprawia.

Jon Carpay, przewodniczący Justice Centre for Constitutional Freedom, które reprezentuje organizatorów konwoju, uważa, że GoFundMe nie ma takiego prawa bez upubliczniania dowodów.

Następnego dnia, w sobotę, GoFundMe ogłosiło, że umożliwiło oddanie darczyńcom wpłaconych pieniędzy, a tylko reszta zostanie przekazana organizacjom charytatywnym. Aby ułatwić cały proces, pieniądze mają być oddawane automatycznie, bez konieczności wysyłania wniosku o zwrot. Ma to nastąpić w ciągu 7–10 dni.

Organizatorzy konwoju zwrócili się o pomoc w organizacji zbiórki do GiveSendGo, konkurenta GoFundMe. W sobotę storna GiveSendGo nie działała ze względu na cyberataki.




GoFundMe zawiesza zbiórkę dla konwoju

GoFundMe zawiesiło zbiórkę pieniędzy na rzecz “Konwoju Wolności”. Zbiórka jest poddawana przeglądowi. W momencie zawieszenia na koncie znajdowało się ponad 10 milionów dolarów.

To drugi raz, gdy GoFundMe zawiesiło dostęp do zebranych funduszy.

“Zbiórka jest obecnie zawieszona i trwa kontrola, która ma wykazać, czy akcja jest zgodna z naszym regulaminem oraz z obowiązującymi przepisami prawa” – taki napis pojawił się w środę wieczorem na stronie zbiórki. “Nasz zespół pracuje przez całą dobę, 7 dni w tygodniu, aby jak najlepiej zabezpieczyć zarówno organizatorów zbiórek, jak i darczyńców. Dziękujemy za cierpliwość”.

Fundusze były zamrożone po raz pierwszy w połowie stycznia, gdy zebrana kwota wynosiła 4,5 miliona dolarów. Wtedy GoFundMe oświadczyło, że potrzebuje więcej informacji o tym, na co pieniądze zostaną przeznaczone. W ubiegły czwartek organizatorzy otrzymali pierwszy milion dolarów. GoFundMe zwolniło pieniądze po tym, jak otrzymało plan dystrybucji funduszy na pokrycie kosztów paliwa dla protestujących na Wzgórzu Parlamentarnym.

Do wtorku uzbierana kwota wzrosła do 9,5 miliona. Zbiórka została ogłoszona drugą największą w Kanadzie. Do tej pory więcej zebrano tylko na rzecz Humboldt Broncos w 2018 roku.

Na stronie zbiórki Freedom Convoy 2022 napisano, że pieniądze będą przeznaczone na pokrycie kosztów przejazdu truckerów do Ottawy, w tym na paliwo, wyżywienie i noclegi. Niewykorzystana kwota będzie przekazana zaufanej organizacji wspierającej weteranów wybranej przez darczyńców.

W środę radna Ottawy i przewodnicząca Ottawa Police Services Board, Diane Deans, zasugerowała, że burmistrz Jim Watson i premier Justin Trudeau powinni skontaktować się z GoFundMe i przekonać właścicieli strony do zablokowania protestującym dostępu do zebranych milionów.