Chiny są krajem przodującym w rozwoju technologii „rozpoznawania emocji”;

Co sekundę kamery monitorujące zainstalowane w każdej klasie w Niulanshan First Secondary School w Pekinie robią zdjęcie. Są one następnie wprowadzane do Classroom Care System, programu „rozpoznawania emocji” opracowanego przez Hanwang Technology. Program identyfikuje twarz każdego ucznia i analizuje jego zachowanie: uczeń wpatrzony biurko może zostać oznaczony jako „zdekoncentrowany”, podczas gdy inny patrzący na tablicę zostanie oznaczony jako „skupiony”.

Inne kategorie behawioralne obejmują odpowiadanie na pytania, interakcję z innymi uczniami, pisanie i senność. Nauczyciele i rodzice otrzymują cotygodniowe raporty za pośrednictwem aplikacji mobilnej.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Program ten opisany po raz pierwszy przez dziennikarza Yujie Xue w 2019 r.,   jest promowany przez dziesiątki chińskich korporacji i naukowców akademickich do szerokiego zakresu zastosowań, w tym kontroli granic i nadzoru więzień, a także oceny zachowania i wyników pracy uczniów.

Technologia rozpoznawania emocji opiera się na algorytmie, który analizuje mimikę twarzy i dokładnie określa stan wewnętrzny lub nastrój.

Firmy technologiczne,  jak Amazon , Microsoft i Google, zaczęły oferować klientom oprogramowanie do rozpoznawania emocji (chociaż Amazon i Microsoft zauważają, że ich narzędzia nie są w stanie określić „wewnętrznego stanu emocjonalnego osoby”, a „sama mimika twarzy niekoniecznie musi odzwierciedlać wewnętrzne stany ludzi ”).

Według szacunków globalny rynek rozpoznawania emocji  będzie wart do 2023 r ponad 33 miliardy dolarów.

Niektóre firmy traktują rozpoznawanie emocji jako ewolucję rozpoznawania twarzy , mimo że technologie mają odmienne funkcje. Na przykład jedna firma nazwała rozpoznawanie emocji „biometrią 3.0”.

Technologia ta może naruszać prywatność i prawa człowieka, zwłaszcza mniejszości i innych wrażliwych populacji. Shazeda Ahmed, współautorka raportu i doktorantka Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley uważa, że wiele metod stosowanych przez firmy technologiczne „odtwarza rasistowskie założenia dotyczące sposobu wyrażania emocji przez ludzi”.

Szereg chińskich firm oferuje rozpoznawanie emocji w edukacji, w tym giganci  jak Lenovo. Jedna firma twierdziła, że ​​zbudowała interfejs dla nauczycieli, który wyświetla „ostrzeżenia o uczniach z problemami”, sygnalizując takie emocje, jak smutek lub strach. Program łączy rozpoznawanie emocji z wynikami w nauce, aby kategoryzować uczniów według różnych archetypów. Na przykład „fałszywie poważny typ” to ktoś, kto słucha wykładów, ale dostaje złe oceny.

Jednym z głównych problemów związanych z rozpoznawaniem emocji jest to, że często nie jest jasne, w jaki sposób nauczyciele powinni reagować na dane. Jeśli algorytm wskazuje, że uczniowie wyglądają na bardziej nieszczęśliwych niż zwykle, nie ma oczywistych wskazówek, jak nauczyciel powinien dostosować plan lekcji.

 

za https://restofworld.org/