Prezydent Joe Biden ponownie skomentował walki między Izraelem a Palestyńczykami w Gazie – mówiąc w czwartek, że nie widzi „znaczącej eskalacji” ze strony kluczowego sojusznika USA.

W Białym Domu zapytano Bidena, czy premier Benjamin Netanjahu, z którym rozmawiał w środę, robi wystarczająco dużo, aby powstrzymać eskalację przemocy.

Biden odniósł się do swojej „krótkiej rozmowy” z Netanjahu w środę. – Mam też swoje środowisko wywiadowcze, Departament Obrony i Departament Stanu. Skontaktowałem się ze wszystkimi ich odpowiednikami nie tylko w Izraelu, ale także w regionie ”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„A jedną z rzeczy, które widziałem do tej pory, jest to, że nie było znaczącej przesadnej reakcji” – powiedział. `

Tymczasem z depesz ujawnionych przez Wikileaks wynika, że Izrael zawsze stosuje nieproporcjonalnie dużą reakcję i jest to zasada jego polityki

 

Eisenkot nazwał każdą reakcję Izraela na wznowiony konflikt „doktryną Dahiya” w odniesieniu do zrównanej z ziemią dzielnicy Dahiya w Bejrucie podczas drugiej wojny libańskiej w 2006 roku. Powiedział, że Izrael użyje nieproporcjonalnej siły wobec każdej wioski, która ostrzeliwuje Izrael, „powodując wielkie zniszczenia”. Eisenkot stwierdził bardzo jasno: to nie jest zalecenie, ale już zatwierdzony plan – z izraelskiej perspektywy to „nie są wioski cywilne, to bazy wojskowe”.