Konserwatyści przedstawili projekt uchwały żądając od premiera Trudeau, by poddał się kwarantannie w hotelu zatwierdzonym przez rząd. Justin Trudeau będzie wracał z Wielkiej Brytanii po szczycie G7.

Uchwała została wprowadzona przez Michelle Rempel Garner, konserwatywną krytyk ds. zdrowia. Rempel podkreśliła, że Trudeau i jego delegacja powinni zapłacić za pobyt w hotelach z własnej kieszeni, a nie z pieniędzy podatników. Przypomniała, że rząd wymaga takiej kwarantanny hotelowej od wszystkich obywateli powracających do kraju samolotem. Jeśli rządowi nie w smak hotelowa kwarantanna, to powinien posłuchać swojego panelu doradczego i natychmiast znieść obowiązek takiej kwarantanny.

Według ostatnich doniesień rząd potwierdził, że dla Trudeau i jego delegacji jest przygotowywany specjalny hotel, w którym politycy będą mogli odbyć kwarantannę.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rempel podczas konferencji prasowej zwracała uwagę na hipokryzję rządu, który każe obywatelom korzystać z wyznaczonych hoteli, a dla swoich ministrów szykuje specjalne zakwaterowanie. Zdaniem konserwatystów program hotelowej kwarantanny powinien być już dawno zlikwidowany. W początkowej fazie wdrażania pojawiały się nawet doniesienia o przypadkach wykorzystywania seksualnego w hotelach.

Federalna minister zdrowia Patty Hajdu oświadczyła, że kwarantanna hotelowa została wprowadzona po to, by chronić Kanadyjczyków.