Wyniki spisu powszechnego z 2020 r. pokazują, że całkowita populacja ludzi białych w Stanach Zjednoczonych zmniejszyła się po raz pierwszy w historii USA.  Census Bureau opublikował te dane 12 sierpnia.

Wynika z nich, że ​​udział białej populacji spadł do 57,8 procent w 2020 r. z 63,7% dziesięć lat wcześniej. W Kalifornii Latynosi stali się największą grupą rasową lub etniczną, wzrastając do 39,4 procent z 37,6 procent w poprzedniej dekadzie, podczas gdy biała populacja spadła do 34,7 procent z 40,1 procent.

Odnotowano również znaczny wzrost wśród osób, które identyfikują się jako wielorasowe, latynoskie i azjatyckie. Liczba osób, które identyfikują się jako wielorasowe, wzrosła o 276 procent, do 33,8 miliona w 2020 roku z 9 milionów w 2010 roku.

Jak pokazują dane, największe wzrosty odnotowali Latynosi, którzy obecnie stanowią 18,7 procent populacji.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ogólnie rzecz biorąc, populacja USA wzrosła o zaledwie 7,4 procent w ciągu poprzedniej dekady, co według danych spisu powszechnego jest drugim najwolniejszym wzrostem w historii. Populacja wzrosła do 331,4 miliona w 2020 roku z około 308,7 miliona w 2010 roku. Jedynie dekada obejmująca lata 30. XX wieku – kiedy nastąpił Wielki Kryzys – miała wolniejsze tempo wzrostu.

Epidemia opioidowa i niższy wskaźnik urodzeń wśród białych millenialsów przyspieszyły spadek białej populacji, powiedział William Frey z Brookings Institution w wywiadzie dla Washington Post .

Biuro zauważyło również, że wraz z ciągłym rozwojem przedmieść i miast, w ciągu dekady wzrosło wyludnienie wsi.

Nowy Jork pozostaje największym miastem Stanów Zjednoczonych, osiągając wzrost liczby ludności o 7,7 proc. Wśród 10 największych miast w kraju Phoenix odnotował największy procentowy wzrost — 11,2 procent — w ciągu dekady.

Nowy Jork, Los Angeles, Chicago, Houston i Phoenix to pięć największych miast w Stanach Zjednoczonych.

„Wzrost liczby ludności w tej dekadzie dotyczył prawie wyłącznie obszarów miejskich” – powiedział Marc Perry, starszy demograf w US Census Bureau, w oświadczeniu skierowanym do mediów. „Teksas jest dobrym tego przykładem, gdzie części obszarów metropolitalnych Houston, San Antonio, Austin, Dallas-Fort Worth, Midland i Odessa odnotowały wzrost populacji, podczas gdy wiele innych hrabstw stanowych odnotowało spadek populacji”.

 

za Epoch Times