Największym zaniechaniem, jakie zostało popełnione w czasie pandemii COVID-19 było nieogłoszenie stanu klęski żywiołowej, gdyby ten stan był ogłoszony przez Ministra Spraw Wewnętrznych- nie byłoby tego Pozwu, nie byłoby tej ciężkiej pracy, nie byłoby tych wielu tragedii. – mówił na konferencji Jacek Czauderna, prezes Zarządu Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej.
My występujemy przeciwko Skarbowi Państwa, ponieważ nie mamy innej drogi – mówił Sławomir Grzyb, Sekretarz Generalny Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej.
Nieogłoszenie stanu klęski żywiołowej, zablokowało możliwość uzyskiwanie odszkodowań na skutek start poniesionych w związku z bezprawnym zamykaniem lokali. Gdyby wspomniany stan był wprowadzony, Pozew Zbiorowy nie byłby koniecznością – rządzący nie pozostawili wyboru przedsiębiorcom, z którymi nie chcieli podjąć mediacji.
Nie wprowadzono tych rozwiązań prawnych, które wydawały się konieczne i niezbędne. Zamiast tego, zaczęto ograniczać możliwość, albo wyłączać możliwość działalności gospodarczej. Rząd zapomniał o jednym – że Konstytucja mówi dość jasno, że działalność gospodarczą można w innym stanie, niż stan wyjątkowy ograniczyć drogą ustawy. Rząd poszedł na skróty – wydano szereg rozporządzeń, którymi wprost naruszono Konstytucję – mówił adwokat Jacek Dubois.
Zapowiedziano również kolejne Pozwy Zbiorowe branży turystycznej, branży rozrywkowej klubów i dyskotek oraz branży sportowej, czy branży weselnej.