Presja cenowa będzie się nasilać, zanim ulegnie poprawie – a gospodarstwa domowe mogą prędzej czy później stanąć w obliczu wyższych kosztów kredytu.

To najnowsza opinia Banku Kanady w sprawie rosnącej inflacji i  stóp procentowych – nakreślona w środę w Raporcie o polityce pieniężnej.

inflacja okazuje trwalsza niż do tej pory nam mówiono i wyższe koszty kredytu mogą być bliżej niż myślimy

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Bank centralny  Kanady wskazuje okres od kwietnia do września jako czas możliwej serii podwyżek stopy procentowej.

To  przesunięcie w stosunku do poprzedniej prognozy sugerującej drugą połowę przyszłego roku. I lepiej pasuje do wezwania ulicy..

A jeśli chodzi o wyższe ceny, jakie Kanadyjczycy już płacą za szeroki zakres towarów, bank twierdzi, że przed końcem roku wzrosną one jeszcze bardziej.

We wrześniu inflacja osiągnęła 4,4 proc. – najwyższy poziom od początku 2003 roku. Z Raportu Polityki Pieniężnej wynika, że ​​bank centralny spodziewa się, że w ostatnich miesiącach tego roku inflacja osiągnie 4,8 proc.

Bank obniżył swoją prognozę PKB na ten rok do 5,1 proc., w porównaniu z poprzednią – 6 proc.