Konserwatywna posłanka Cathay Wagantall została w piątek usunięta z terenu parlamentu  za naruszenie wymogów dotyczących szczepień przeciwko COVID-19.

Wagantall od 2015 roku reprezentuje okręg Yorkton-Melville, zasiadała w tym tygodniu w Izbie, mimo że nie przedstawiła dowodu szczepienia.

Rada Gospodarki Wewnętrznej, która ustala zasady administracyjne dla Parlamentu, wydała dekret, że wszystkie osoby w obrębie Izby Gmin muszą przedstawić dowód, że są w pełni zaszczepione.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Wagantall powiedziała, że kiedy weszła do do bloku zachodniego Parliament Hill, sierżant sztabowy poprosił o rozmowę z nią. Nie przedstawiła szczegółów tej rozmowy, ale powiedziała, że ​​gdy szła do Izby Gmin, lider Izby Konserwatywnej John Brassard ostrzegł ją, że mogą zostać podjęte działania mające na celu usunięcie jej, jeśli nie opuści Izby Gmin.

O godzinie 13:00, straż odprowadziła ją z Parliament Hill do samochodu. Skończyło się na tym, że wirtualnie uczestniczyła w spotkaniu.

Wagantall — która również nie może wejść na pokład samolotu ani pociągu z powodu przepisów dotyczących szczepień — dojeżdża  samochodem do Ottawy ze swojego okręgu w Saskatchewanie.   Nie ujawniła, czy jest szczepiona przeciwko COVID-19.

„To śmieszne. Ontario jest otwarte. Moja prowincja jest otwarta od dawna”, powiedziała.

Dodała, że ​​ona i jej partia będą nadal walczyć o zniesienie obowiązku szczepień.

W oświadczeniu dla mediów przywódca opozycji parlamencie, John Brassard, powiedział, że Wagantall „ma pełne prawo do zasiadania w Izbie Gmin”.

Skrytykował także podejście premiera do nakazów dotyczących szczepień przeciw COVID-19

„Nie należy mieć wątpliwości, że premier odpowiada za tę sytuację.  Mógłby   jutro,   zakończyć ograniczenia, które nałożył na miliony Kanadyjczyków, którzy nadal nie mogą podróżować lub stracili pracę gdyby tylko chciał.”.

Wagantall wspominała kilka razy, że na początku tygodnia przewodniczyła Narodowemu Śniadaniu Modlitewnemu w Ottawie  i była blisko premiera Justina Trudeau podczas tego wydarzenia.

Brassard wskazał na to wydarzenie jako na przejaw obłudy premiera.

„[Trudeau] nie miał problemu z siedzeniem obok posłanki Wagantalla na zeszłotygodniowym śniadaniu modlitewnym, ale nie usiądzie naprzeciw niej w Izbie”, powiedział. „Obłuda jest tu zdumiewająca”.