Premier Alberty Danielle Smith deklaruje, że jej rząd nigdy nie przywróci nakazu noszenia maseczek w szkołach systemu K-12 w czasie pandemii. Smith podkreśliła, że maskowanie odbija się na zdrowiu psychicznym, na rozwoju i edukacji dzieci.

Smith dodała, że jej rząd analizuje czwartkowy wyrok sądu prowincyjnego w sprawie nakazu maskowania. Pani premier poleciła ministrowi sprawiedliwości dokonanie oceny, czy składanie apelacji ma sens.

W czwartek Alberta Court of King’s Bench stwierdził, że decyzja rządu za czasów byłego premiera Jasona Kenneya dotycząca zniesienia nakazu noszenia masek w szkołach była podjęta „w niewłaściwym celu” i „nieuzasadniona”. Podczas pandemii COVID-19 rząd prowincji postanowił uniemożliwić kuratoriom wprowadzanie własnych nakazów maskowania, po czym ostatecznie zlikwidował ograniczenia, co wywołało oburzenie części rodziców.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Sprawa przeciwko rządowi została wniesiona do sądu przez Alberta Federation of Labour (AFL) i grupę rodziców.

W treści wyroku sędzia G.S. Dunlop napisał, że decyzja głównej urzędnik medycznej dr Deeny Hinshaw o zniesieniu nakazu maskowania w szkołach nie była jej decyzją tylko decyzją rządu premiera Kenneya. Do tego minister edukacji Adriana LaGrange przekroczyła swoje uprawnienia zakazując kuratoriom wprowadzania własnych nakazów noszenia maseczek. Taka decyzja nie powinna być wydana jako zwykłe oświadczenie, ale wymaga odpowiedniej regulacji.

Sędzia natomiast nie zgodził się z pozywającymi, jakoby ich konstytucyjne prawa były łamane. Sędzia podważył wiarygodność stwierdzeń rodziców o tym, że ich dzieci i jakiekolwiek inne dzieci są zagrożone ciężkim przebiegiem COVID-19. Powiedział, że oświadczenia rodziców są niewystarczające i potrzebne by były ekspertyzy lekarzy. Dlatego dla sądu dzieciom nie grożą komplikacje po zachorowaniu na COVID-19.