Według prawodawcy Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych reprezentującego Michigan wojsko USA zestrzeliło 12 lutego niezidentyfikowany obiekt, który leciał nad jeziorem Huron. Obiekt miał   „oktagonalny kształt”.

„Dzisiaj kontaktowałem się z departamentem obrony w sprawie operacji w regionie Wielkich Jezior” – napisał na Twitterze kongresman Jack Bergman (R-Mich.) około 15:30 czasu waszyngtońskiego. „Wojsko amerykańskie zlikwidowało kolejny „obiekt” tym razem nad jeziorem Huron. Doceniam zdecydowane działania naszych pilotów myśliwców”.

Bergman powiedział Fox News 12 lutego , że obiekt miał „ośmiokątną strukturę” i został zestrzelony przez myśliwiec F-16 na wysokości 20 000 stóp.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

„Poinformowali mnie, że F-16 używający pocisku AIM-9 zestrzelił ośmiokątną konstrukcję nad jeziorem Huron. Wysokość wynosiła około 20 000 stóp” – powiedział Bergman w wywiadzie telefonicznym nadanym przez Fox News. Armia pracuje nad odzyskaniem szczątków, dodał i „nie było szkód w życiu ludzkim ani w mieniu”.

Reprezentantka Elissa Slotkin (D-Mich.), była oficer CIA, napisała , że ​​„obiekt został zestrzelony przez pilotów Sił Powietrznych USA i Gwardii Narodowej”, dodając: „wielka praca wszystkich, którzy przeprowadzili tę misję zarówno w powietrze iz powrotem do kwatery głównej.

Charakter obiektu nie został ujawniony.

FAA potwierdziła, że ​​zamknęła „część przestrzeni powietrznej nad jeziorem Huron, aby wesprzeć działania Departamentu Obrony”.

Był to czwarty obiekt latający w ostatnich dniach, który został zestrzelony nad przestrzenią powietrzną Ameryki Północnej, około tydzień po tym, jak amerykański F-22 zestrzelił chiński balon szpiegowski u wybrzeży Karoliny Południowej.