Szef rosyjskiej grupy najemników Wagnera Jewgienij Prigożyn został oskarżony o „podżeganie do zbrojnego powstania”, a pojazdy wojskowe zostały rozmieszczone na ulicach Moskwy i Rostowa nad Donem po tym, jak zagroził „powstrzymaniem” czołowych rosyjskich generałów.

Prigożyn oskarżył w piątek rosyjskie dowództwo wojskowe o kierowanie ataków na obozy Wagnera i zabicie „ogromnej” liczby żołnierzy.

W tyradzie przeciwko Ministerstwu Obrony, z którym od miesięcy publicznie toczy spór o prowadzenie wojny na Ukrainie, Prigożyn powiedział, że kierownictwo Wagnera zdecydowało, że „zło, które niesie ze sobą wojskowe kierownictwo kraju, musi zostać powstrzymane”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Kilka godzin później rosyjska Federalna Agencja Bezpieczeństwa (FSB) postawiła Prigożynowi zarzuty karne za „podżeganie do zbrojnego powstania” obciążone karą od 12 do 20 lat więzienia.

„Oświadczenia i działania Prigożyna są równoznaczne z nawoływaniem do rozpoczęcia zbrojnego konfliktu cywilnego na terytorium Rosji i są „ciosem w plecy” dla rosyjskich żołnierzy walczących z profaszystowskimi siłami ukraińskimi” – napisała FSB w oświadczeniu przekazanym przez agencje państwowe.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział , że prezydent Władimir Putin jest świadomy „rozwijającej się sytuacji” wokół Prigożyna i że podejmowane są „wszelkie niezbędne środki”.

Krótko po godzinie 2:00 Prigożyn powiedział, że siły Wagnera wkroczyły do ​​regionu Rostowa w południowej Rosji, gdzie, jak twierdził, przebywał minister obrony Siergiej Szojgu.

„Jednostki Ministerstwa Obrony, które zostały wysłane, aby zablokować nam drogę, stanęły z boku. … Zniszczymy wszystko, co stanie nam na drodze. Idziemy dalej, idziemy do końca!”

Wysocy rangą rosyjscy urzędnicy, którzy rozmawiali z The Moscow Times pod warunkiem zachowania anonimowości, ostrzegali przed wyciąganiem przedwczesnych wniosków, ponieważ sytuacja rozwija się pod „mgłą wojny”. Ale źródło bliskie Kremlowi powiedziało, że groźby rewolty ze strony Prigożyna były wynikiem konkurujących ze sobą struktur władzy wojskowej, które pojawiły się podczas wojny Rosji z Ukrainą.

„Problem polega na tym, że w przypadku Prigożyna mamy klasyczny przykład dwóch armii i wielu ośrodków decyzyjnych w systemie” – powiedziało „The Moscow Times” źródło.

Po powszechnych spekulacjach, że de facto ogłosił zbrojną rewoltę przeciwko rosyjskiej armii, Prigożyn dodał : „To nie jest zamach stanu. To marsz sprawiedliwości. Nasze działania wcale nie przeszkadzają [zwykłym rosyjskim] żołnierzom”.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony zaprzeczyło twierdzeniom Prigożyna, że ​​jego siły strzelały do ​​obozowisk Wagnera, twierdząc, że „nie odpowiadają one rzeczywistości” i nazywając je „prowokacją”.

Później twierdziła , że ​​siły ukraińskie, „wykorzystując prowokację Prigożyna”, rozpoczęły działania ofensywne w pobliżu wschodniego miasta Bachmut.

Organy ścigania zintensyfikowały środki bezpieczeństwa w Moskwie, poinformowała państwowa agencja informacyjna TASS około godziny 1:00 czasu lokalnego.

„Wszystkie najważniejsze obiekty, organy państwowe i obiekty infrastruktury transportowej zostały objęte wzmocnioną ochroną” – podał TASS, powołując się na organy ścigania.

Wideo i zdjęcia udostępnione w piątek wieczorem w mediach społecznościowych pokazały pojazdy wojskowe na ulicach Rostowa nad Donem, a także w centrum Moskwy .

Niezależne serwisy informacyjne poinformowały , że rosyjskim mediom państwowym zabroniono cytowania jakichkolwiek wypowiedzi Prigożyna.

W filmie przesłanym do Telegrama przez korespondenta wojennego Andrieja Rudyenkę rosyjski generał Siergiej Surowikin wezwał bojowników Wagnera do złożenia broni.

Ta historia jest aktualizowana.

Raporty przekazane przez AFP.

 

Wcześniej w piątek wydawało się, że Prigożyn przekroczył nową linię w swoim coraz bardziej jadowitym sporze z ministerstwem, mówiąc, że uzasadnienie Kremla dla inwazji na Ukrainę było oparte na kłamstwach wymyślonych przez najwyższe dowództwo armii.

 

Generał armii Siergiej Surowikin, zastępca dowódcy sił rosyjskich na Ukrainie, którego Prigożyn chwalił w przeszłości, w osobnym filmie powiedział, że „wróg tylko czeka, aż nasza wewnętrzna sytuacja polityczna się pogorszy”.

„Zanim będzie za późno… musicie poddać się woli i rozkazowi prezydenta ludowego Federacji Rosyjskiej. Zatrzymać kolumny i przywrócić je do stałych baz” – powiedział.

Prigożyn w piątek po raz pierwszy odrzucił główne argumenty Putina za inwazją na Ukrainę 24 lutego ubiegłego roku. Wojna była potrzebna… aby Szojgu mógł zostać marszałkiem… aby mógł zdobyć drugi medal „Bohatera” [Rosji]” – powiedział Prigożyn w nagraniu wideo. „Wojna nie była potrzebna do demilitaryzacji lub denazyfikacji Ukrainy”.