Dyrektor z Saskatchewan wezwał policję, aby przesłuchać uczniów, którzy twierdzą, że są „heteroseksualni i dumni”.

Uczniowie Swift Current Comprehensive High School zostali wezwani do gabinetu dyrektora dziewiątej klasy przez funkcjonariusza Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej (RCMP) za podpisanie plakatu stwierdzającego, że są „heteroseksualni i dumni”, wynika z doniesień niezależnego dziennikarza i byłego funkcjonariusza RCMP Nadine Ness.

„Dzieci ujawniły swoim rodzicom, że czują się zastraszone przez policję RCMP, która poinformowała je, że graniczy to z przestępstwem z nienawiści i mogą mieć kłopoty prawne” – napisała Ness.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Według Ness szkoła nie poinformowała rodziców, że ich dzieci były przesłuchiwane przez policję za wyrażanie swoich przekonań.

Jack Fonseca z Campaign Life Coalition (CLC) powiedział LifeSiteNews, że jest to „bardzo niepokojący incydent”.

„Obiektywnie rzecz biorąc, jest to przykład coraz bardziej totalitarnego aparatu państwowego, w tym systemu edukacji, rozprawiającego się z tym, co uważa za „przestępstwo myślowe”” – stwierdził.

Według Fonseca rola policji przesunęła się z aresztowania przestępców na badanie „aktu błędnego myślenia, który sugeruje jakąkolwiek oznakę niezgodności z ideologią gejów i trans”.

„Nie mieli prawa straszyć niewinnych dzieci, które działały dobrze w ramach swojego prawa do wolności wypowiedzi” – oświadczył Fonseca.

„Dlaczego młodzież identyfikująca się z LGBT może bez przerwy promować i celebrować swoją seksualność, ale studenci heteroseksualni nie mogą robić tego samego?” zapytał.

 

za lifesite news