Krzysztof PREOBRAZENSKI znany obrońca w sprawach karnych i inspirujący innych sportowiec z centrum Toronto, zmarł w środę, 26 lipca 2023 r., w szpitalu Hennick Bridgepoint w wieku 71 lat. Krzysztof urodził się 1 listopada 1951 roku w starym szpitalu Mount Sinai w Toronto jako syn Ryszarda i Oleńki. Pozostawił dwóch młodszych braci, Romana i Jacka.

Krzysztof dorastał w okolicach Dufferin i Eglinton. Nie należał do osób, które można było zastraszyć. Nauka judo z ojcem i braćmi dała mu „uliczne uznanie”. Lato spędzał na biwakach i żeglowaniu, co dało mu trwałe uznanie dla tężyzny fizycznej. W międzyczasie jego zainteresowanie judo pogłębiło się. Pod okiem Sensei Uemury Krzysztof został trzykrotnym mistrzem Kanady w judo i zdobył dwa brązowe medale na Igrzyskach Pan Am. Później uczył judo w Hart House na Uniwersytecie w Toronto i trenował drużynę Ontario.
Po ukończeniu studiów magisterskich z historii Europy Wschodniej na U of T udał się do McGill na studia prawnicze. Artykułował w Toronto gdzie John Hamilton stał się jego insporacją do praktykowania prawa karnego. Jako prawnik w sprawach karnych cieszył się szacunkiem swoich adwersarzy, a z kolei ich traktował z szacunkiem i uwagą. Swoje umiejętności werbalne, poczucie humoru i zdolność do potyczek wykorzystał dla wielu wdzięcznych klientów. Wszyscy zauważyli jego władczą obecność, wzmocnioną przez jego tubalny głos. Determinacja Krzysztofa była legendarna. Lubił wygrywać, czy to na macie do judo, na bieżni, w debacie czy w sądzie. Krzysztof rozwinął trwający całe życie nawyk intensywnego treningu fizycznego, który rozpoczął się w Hart House, a później był kontynuowany w Cambridge Club. Jeszcze rok temu trenował zazwyczaj dwa razy dziennie. Jego bieganie osiągnęło szczyty, gdy przebiegł maraton w Ottawie z czasem 2:52. Był znany ze swojej hojności ducha i dawania prezentów. Jego entuzjazm i troska były stałym elementem życia jego przyjaciół.
Będzie Go bardzo brakowało  rodzinie, zwłaszcza bratu Romanowi; żegnają Go w smutku jego szwagierka, Linda Tulving; jego siostrzeńcy Aleksander i Mikołaj; a także kuzyni Piwnik i Kuta w Polsce. Jonathan („brat z Walii”), Daniel („brat z Izraela”), Giuseppe („brat z Włoch”), Allan („brat z Chin”), Yolanda, Elena, Nica („Rosyjska chrześniaczka”), Alejandra („Meksykańska siostrzenica”) i Tomika („Węgierski brat”) to tylko niektóre z niezliczonych osób, które Krzysztof pozostawił w żałobie.
Pomimo dbałości o własne zdrowie Krzysztof cierpiał na odmianę „turbo” raka, szybko postępującej choroby nowotworowej, która od 2021 roku staje się coraz bardziej powszechna. Pomimo niesamowitych wysiłków zespołu ds. mięsaków w szpitalach Mount Sinai i Princess Margaret, mięsak u Krzysztofa dawał przerzuty i postępował w niespodziewanie szybkim tempie. Krzysztof nie życzył sobie pogrzebu. Jego ciało zostało skremowane 31 lipca po małym, prywatnym spotkaniu rodzinnym.
za The Globe and Mail