Wczoraj według doniesień prasowych, rzecznik wojskowego skrzydła Hamasu podziękował Islamskiej Republice Iranu za dostarczenie broni, pieniędzy i sprzętu do „zniszczenia syjonistycznej fortecy ”.

Według kilku komentatorów na Twitterze tłumaczenie jest dokładne.

Tymczasem Biały Dom twierdzi, że jest za wcześnie, aby stwierdzić czy Iran był w to zamieszany. Tymczasem Jerusalem Post informuje, – uzbrojeni w amerykański sprzęt mudżahedini zawrócili się do Iranu o możliwość przejazdu do Palestyny by pomóc w walkach.
Pojawiły się też twierdzenia, że broń – a na pewno technika walki – jak użycie dronów przeciwko czołgom – pochodziła z Ukrainy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU