Ministerstwo obrony Francji określiło we wtorek uwagi szefa rosyjskiego wywiadu zagranicznego jako nieodpowiedzialne i dezinformujące po tym, jak zasugerował on, że Paryż przygotowuje się do wysłania 2 tys. żołnierzy na Ukrainę.
„To po raz kolejny ilustruje systematyczne stosowanie przez Rosję dezinformacji” – stwierdziło ministerstwo obrony w oświadczeniu. „Uważamy, że tego rodzaju prowokacja jest nieodpowiedzialna”.

Agencja informacyjna TASS zacytowała Naryszkina, mówiąc, że Francja przygotowuje się do wysłania na Ukrainę około 2000 żołnierzy i że wojska francuskie będą legalnym celem dla sił rosyjskich, jeśli „kiedykolwiek przyjdą z mieczem na terytorium rosyjskiego świata”.
W ostatnich tygodniach stosunki francusko-rosyjskie uległy dalszemu pogorszeniu, gdy Paryż zwiększył swoje wsparcie dla Ukrainy, w tym podpisując dwustronne długoterminowe porozumienie w sprawie bezpieczeństwa i obiecując wysłanie większej liczby rakiet manewrujących dalekiego zasięgu.

Prezydent Emmanuel Macron przyjął także ostrzejsze stanowisko wobec Rosji, zapowiadając, że Moskwę należy pokonać.
Nie wykluczył, że pewnego dnia wojska europejskie będą musiały udać się na Ukrainę, choć dał jasno do zrozumienia, że ​​Francja nie ma zamiaru wszczynać działań wojennych przeciwko Rosji.
Paryż oskarżył Rosję o zwyczajowe rozpowszechnianie fałszywych informacji. W styczniu odrzucił wszelkie twierdzenia, jakoby Paryż miał najemników na Ukrainie dzień po przyjęciu przez rosyjskich prawodawców uchwały potępiającej tamtejszych francuskich najemników.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU