Dziesiątki rosyjskich instruktorów wojskowych przybyło do Nigru w ramach nowego porozumienia z juntą tego kraju, która niedawno zerwała kontakty z Zachodem.

Państwowe media podały, że Rosjanie przybyli wraz z najnowocześniejszym systemem obrony powietrznej. Oczekuje się, że zainstalują system i nauczą armię Nigru, jak z niego korzystać.

Ten zachodnioafrykański kraj jest jednym z kilku w regionie Sahelu rządzonym przez władze wojskowe, które w ostatnim czasie zacieśniło więzi z Rosją.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rzecznik rządu wojskowego Nigru powiedział w piątek, że Rosjanie przebywają w kraju, aby szkolić żołnierzy. Paramilitarna grupa Korpusu Afrykańskiego Ministerstwa Obrony Rosji, znana również jako Rosyjski Korpus Ekspedycyjny (REK), napisała w Telegramie, że jako pierwsza udała się do Nigru.

Na załączonym filmie żołnierz korpusu powiedział po francusku, że przybył tam, aby „rozwijać współpracę wojskową” między krajami i przywiózł „różny specjalistyczny sprzęt wojskowy” do pomocy w szkoleniu.

Materiał filmowy przedstawiający rosyjskich instruktorów rozładowujących samolot transportowy pełen wyposażenia został wyemitowany w państwowej telewizji Nigru.

Demokratycznie wybrany prezydent Nigru Mohamed Bazoum został obalony w zeszłym roku przez juntę, która od tego czasu zerwała stosunki wojskowe i dyplomatyczne z Francją – byłą potęgą kolonialną – i unieważniła porozumienie z USA.

Niger stoi w obliczu wzmożonej przemocy ze strony Państwa Islamskiego, a także ciągłego zagrożenia ze strony bojowników Boko Haram wzdłuż granicy z Nigerią.

Na początku tygodnia co najmniej sześciu żołnierzy zginęło w wyniku wybuchu w regionie Tillabery w pobliżu granicy z Mali.

Chociaż rząd wojskowy jako przyczynę zamachu stanu podał pogłębiający się brak bezpieczeństwa w Nigrze, raporty wskazują, że powstańcy w dalszym ciągu przeprowadzają ataki w niektórych częściach kraju – niemal co miesiąc – zwłaszcza w regionie Tillabery.