Prezydent Donald Trump rozpoczął w sobotę wojnę handlową z Kanadą, nakładając 25-procentowe cło na praktycznie wszystkie towary z tego kraju. Jest to bezprecedensowy atak na długoletniego sojusznika, który może potencjalnie załamać gospodarkę.
Od dawna zapowiadany przez Trumpa plan stał się rzeczywistością w dniu, w którym to zapowiedział. Obejmuje on nałożenie 10-procentowego cła na kanadyjskie produkty energetyczne.
Te potencjalnie niszczycielskie cła zaczną obowiązywać od wtorku i pozostaną w mocy, dopóki Trump nie będzie przekonany, że Kanada robi wystarczająco dużo, aby powstrzymać napływ fentanylu do USA – powiedział przedstawiciel rządu.
Eksperci twierdzą, że działania handlowe tej skali mogą potencjalnie obciąć kanadyjski produkt krajowy brutto (PKB) o miliardy dolarów i wpędzić kraj w bolesną recesję, która będzie wymagała rządowych działań stymulujących w celu podtrzymania gospodarki.
Oczekuje się, że Kanada odpowie w sobotę własnymi cłami, które mają zmusić Trumpa do zastanowienia się, zanim zacznie handlować z największym klientem swojego kraju .
Sobotni ruch Trumpa pokazuje, że żaden kraj nie jest bezpieczny przed jego naciskami, mającymi na celu radykalną transformację gospodarki USA, zahamowanie globalizacji i storpedowanie umów o wolnym handlu, takich jak nowa NAFTA, czyli umowa między Kanadą, Stanami Zjednoczonymi i Meksykiem, którą podpisał w swojej pierwszej kadencji.
Według danych rządu Kanady, tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku granicę kanadyjsko-amerykańską przekroczyły towary o wartości około 800 miliardów dolarów.
Cła Trumpa mogą ograniczyć przepływ tych towarów, co będzie miało poważne konsekwencje dla przedsiębiorstw i pracowników po obu stronach 49. równoleżnika, biorąc pod uwagę, jak bardzo powiązane są oba kraje po dziesięcioleciach zliberalizowanego handlu.
Trump w ten sposób ignoruje dane wskazujące, że deficyt handlowy między Kanadą a USA jest w dużej mierze napędzany przez amerykański popyt na tańszą kanadyjską ropę. Zgodnie z danymi kanadyjskiego rządu gdy wykluczymy eksport ropy, Amerykanie faktycznie mają nadwyżkę handlową z Kanadą.
Trump powiedział też, że cła mają na celu ukaranie Kanady za pobłażliwość wobec narkotyków i migrantów, choć dane rządu USA pokazują, że z tego kraju pochodzi mniej niż jeden procent fentanylu i nielegalnych imigrantów.
Dane amerykańskiej Służby Celnej i Ochrony Granic (CBP) pokazują, że w ubiegłym roku agencja skonfiskowała na północnej granicy zaledwie 19,5 kilograma fentanylu, podczas gdy na południowo-zachodniej granicy przejęto aż 9570 kilogramów.
Prezydent przez wiele tygodni sugerował, że jeśli Kanada zrobi więcej, aby zaostrzyć przepisy dotyczące granicy, kraj ten może uzyskać odroczenie działań handlowych.
Rząd Kanady przedstawił plan graniczny wart miliard dolarów , ale to nie wystarczyło. Trump powiedział w piątek, że Kanada nie może nic zrobić, aby uniknąć taryf.
Kolejny krok w tej wojnie handlowej będzie należał do Trudeau i rządu federalnego.
Rząd zapowiedział, że odpowie Trumpowi cłami, a być może nawet bardziej drastycznymi działaniami, takimi jak wstrzymanie dostaw kluczowych energii, jeśli nie uda mu się skłonić prezydenta do ustąpienia.
Trudeau zwoła w sobotę po południu spotkanie z premierami, aby poinformować ich o tym, co Kanada jest gotowa zrobić w odpowiedzi.
Lider Partii Konserwatywnej Ontario Doug Ford, który obecnie przewodniczy premierom jako szef Rady Federacji, zaapelował o zdecydowane działania, które sprawią, że Amerykanie odczują skutki ceł Trumpa.
Począwszy od przyszłego tygodnia amerykańskie firmy będą zmuszone płacić rządowi USA cła na importowane przez siebie towary kanadyjskie.
Dodatkowe koszty mogą sprawić, że niektóre towary kanadyjskie staną się mniej konkurencyjne w porównaniu z tymi produkowanymi w USA lub pochodzącymi z innych krajów.
Jeśli kanadyjskie firmy nie będą w stanie sprzedawać swoich produktów w USA w takich samych ilościach, niektóre z nich będą musiały zamknąć działalność lub ograniczyć ją i zwolnić pracowników.
Jednak niektóre dobra nie da się łatwo zastąpić, a ryzyko wystąpienia takich skutków ubocznych dla gospodarki USA może wynieść np. wyższe ceny dla amerykańskich konsumentów.
Zanim Trump nałożył cła, rząd Kanady zapowiadał, że ceny benzyny w USA mogą wzrosnąć o około 75 centów za galon z dnia na dzień, jeśli Trump zdecyduje się na wprowadzenie ceł.
Niektóre rafinerie w regionie Środkowego Zachodu USA są całkowicie uzależnione od ciężkiej ropy naftowej z Alberty, a Amerykanie nie produkują na własną rękę wystarczająco dużo ropy, aby zaspokoić popyt.
Koszt energii elektrycznej może również natychmiast wzrosnąć, ponieważ wiele stanów USA korzysta z energii pochodzącej z bogatych w energię prowincji, takich jak Kolumbia Brytyjska, Ontario i Quebec, aby zapewnić światło milionom amerykańskich gospodarstw domowych.
Rolnicy mogą również ponieść ciężar wyższych cen potażu Saskatchewan, kluczowego składnika nawozów stosowanych w rolnictwie. Producenci stali mogą odczuć uszczerbek, ponieważ aluminium z Quebecu, szeroko stosowane w przemyśle amerykańskim, jest o 25 procent droższe.
Kanadyjskie drewno, preferowane przez amerykańskich deweloperów, również podrożeje, co spowoduje wzrost kosztów nowych domów w czasie, gdy ceny nieruchomości w USA nigdy nie były wyższe
Lana Payne, prezes Unifor, największego związku zawodowego w sektorze prywatnym w Kanadzie, powiedziała, że decyzja Trumpa o „wypowiedzeniu wojny największemu partnerowi handlowemu Ameryki zaszkodzi ludziom pracującym po obu stronach granicy”.
Payne, który jest również członkiem Rady ds. Stosunków Kanada-USA przy Trudeau, powiedział, że rząd musi „szybko i zdecydowanie odpowiedzieć” na „niesprawiedliwe” działania Trumpa.