Niech dzieci, które podróżowały do Azji zostaną w domach – apelują niektóre szkoły

Image by Wokandapix from Pixabay

TORONTO – Rodzice i pracownicy oświatowi z aglomeracji torontońskiej wyrażają zaniepokojenie w związku ze zdiagnozowaniem pierwszego przypuszczalnego przypadku koronawirusa w Kanadzie.

Niektóre szkoły w GTA wysyłały powiadomienia do rodziców, wzywając ich do zachowania ostrożności i prosząc rodziny, by w razie potrzeby pozostawiły dzieci w domu .

Dyrektor Somerset Academy , prywatnej szkoły w Markham, wysłał w ten weekend list do rodziców, prosząc by rodziny, które były w ​​Azji,  zostawiły dzieci w domu przez co najmniej 15 dni od powrotu.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Rozpoczęto także zbieranie podpisów pod petycją zatytułowaną „zatrzymać potencjalne rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa w szkołach w regionie York”.

Autor petycji twierdzi, że reprezentuje rodziców z różnych szkół i wzywa do ostrożności po chińskim Nowym Roku.

„Tradycyjnie duża liczba osób podróżuje w tym okresie w całym kraju, a nawet za granicę, aby spotkać się z rodziną i przyjaciółmi, co ogromnie zwiększa ryzyko infekcji”, głosi tekst petycji.

„W ciągu najbliższych tygodni rodziny, które pojechały do ​​Chin do Kanady. Z pewnością sprowadzą wirus do naszego kraju, co sprawi, że następne dwa do czterech tygodni będą szczytem przenoszenia tej choroby zakaźnej. ”

Petycja zaleca, aby szkoły monitorowały uczniów, którzy niedawno podróżowali do Chin, i zwraca się do rodziców, aby pozostawiły dzieci w izolacji przez co najmniej 17 dni.

Tymczasem ekspert ds. chorób zakaźnych, dr Neil Rau, uważa, że ludzie powinni słuchać tego, co mówią światowi eksperci ds. zdrowia i przestać tworzyć „epidemię strachu”.

 

Tymczasem burmistrz Markham Frank Scarpitti wydał w niedzielę wieczorem oświadczenie , wzywając rząd federalny do wprowadzenia dodatkowych środków kontroli na kanadyjskich lotniskach.

„Obecne wprowadzone środki są mniej rygorystyczne niż na innych głównych lotniskach w Nowym Jorku, San Francisco i Los Angeles, w których pasażerowie z Chin są badani pod kątem objawów”, pisze Scarpitti.

„Takie środki przesiewowe zapewniłyby większe zaufanie społeczne, że robi się więcej w celu zmniejszenia ryzyka”