Przechodząc obok Banku TD usłyszałem, jak ochroniarz ubrany w kamizelkęz napisem security krzyczy do telefonu: There is bank robbery in progress… – w biały dzień w wtorkowe popopłudnei dwóch zamaskowanych wyrotków – obrabowało Toronto Dominion, uciekli białą hondą, w minutępóźniej bez syreny ale na migających światłach wjechała policja. Większość postronnych ludzi nie zdawała sobie sprawy co się dzieje, życie tuż obok toczyło się normalnie – dzieci, emerycie na wózkach. Jadąc windą podzieliłem się informacją, okazało się, że podobno nie był to jedyny rabunek banku w tym dniu w Mississaudze…  (ak)