Najnowszymi ofiarami oszustów finansowych są klienci Pizzy Pizzy. Klienci mówią, że podczas dokonywania płatności kartami debetowymi za dostawę ich karty były podmieniane. Pieniądze z kont znikały parę godzin po dostawie pizzy.
Dziennikarze CityNews w ciągu jednego tygodnia słyszeli tę samą historię wiele razy. Oszustwo zawsze przebiegało według tego samego scenariusza. Do drzwi zamawiającego pukał mężczyzna z pudełkiem pizzy. Pudełko nie było włożone w specjalną izolacyjną torbę do dostaw. Klient płacił kartą debetową i dostawał rachunek. Chował kartę nie zwracając na nią uwagi, ale przy następnej transakcji zauważał, że to nie jego karta, mimo że wygląda tak samo. Numer się nie zgadzał. Oszust musiał podmienić kartę w czasie płacenia za pizzę. Wtedy jednak dla klienta było już za późno. Wszystko, co miałem na koncie zniknęło, no poza 9 dolarami, mówi Arantes Harris.
Oszukani klienci składali zamówienia w różnych punktach Pizza Pizza. Wszyscy przyznają, że dostawa wyglądała normalnie, a jedyną rzeczą, która im nie pasowała, był brak torby zapewniającej, że dowożona pizza będzie ciepła.
Pizza Pizza powtarza, że bezpieczeństwo klientów jest najważniejsze i zapewnia, że podejmie stosowne działania. Klienci zachodzą w głowę, jak to się stało, że ich dane osobowe wyciekły i dostały się w ręce oszustów. Niektórzy podejrzewają, że za wszystkim może stać jakiś pracownik sieci pizzerii, bo jak inaczej oszuści mogliby znać adresy i wiedzieć, co było zamawiane.