To jest skandaliczne prześladowanie z powodów politycznych – powiedział PAP wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, o decyzji Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów, odmawiającej nadania tytułu profesora socjologowi dr hab. Andrzejowi Zybertowiczowi.

Wcześniej do tej sprawy wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński odniósł się na Twitterze. “Właśnie się dowiedziałem, że Centralna Komisja d/s stopni naukowych odmówiła tytułu profesorskiego A. Zybertowiczowi. Słabe. Dno. To w takim razie ja się zrzekam swojego tytułu nadanego przez to +ciało+ 12 lat temu! Bo mi wstyd. Bo uważam, że Andrzejowi Zybertowiczowi bardziej się należy…” – napisał.

“Mój tweet był wyrazem pewnej bezradności, a może także nawoływania, żeby ktoś się opamiętał, bo przekracza granice przyzwoitości” – powiedział PAP Gliński w środę.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

“Wszystkie osoby, które znają tę sprawę od 2017 roku wiedzą, że to jest skandaliczne prześladowanie z powodów politycznych. Tak to można tylko określić” – ocenił wicepremier. Dodał, że zna kulisy tej sprawy, nazwiska recenzentów i treść recenzji. “I uważam, że wniosek jaki ktoś z tego wyciąga jest czysto polityczny i skandaliczny” – mówił.

Zgodnie z zapisami ustawowymi tytuł profesora nadaje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie wniosku Centralnej Komisji (CK) do Spraw Stopni i Tytułów.

Kwestią ewentualnej profesury Zybertowicza Prezydium CK zajęło się na poniedziałkowym posiedzeniu. “W wyniku tajnego głosowania: 5 głosów za, 3 głosy przeciw oraz 3 głosy wstrzymujące się, została podjęta decyzja odmawiająca przedstawienia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatury dr. hab. Andrzeja Zybertowicza do tytułu profesora w dziedzinie nauk społecznych” – poinformował we wtorek PAP dr Jerzy Deneka, dyrektor biura Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów.

Wyjaśnił, że osoba, której CK odmówiła poparcia wniosku oraz przekazania go do Prezydenta RP o nadanie tytułu profesora, może wystąpić do CK z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy lub zaskarżyć podjętą przez Centralną Komisję decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Zybertowicz zapytany, czy oczekuje pozytywnego dla siebie rozstrzygnięcia sądowego stwierdził, nie sposób tego przewidzieć, gdyż sędziowie niekiedy bardziej lojalni są wobec nastrojów swojego środowiska, niż wobec zasad logiki i przyzwoitości.

“Profesura to jest pewna godność przyznawana przez profesorów. W momencie, gdy owi profesorowie, zachowują się w taki sposób, że tracą mój szacunek, to i profesura przyznana przez osoby, które trudno szanować, traci smak. Dlatego, gdybym uzyskał ten tytuł w wyniku odwołania, miałby on gorzki smak” – podkreślił.

Przypomniał, że procedura nadania tytułu profesora składa się w kilku etapów. Pierwszy to wykonanie pięciu recenzji. Zybertowicz przypomniał, że wszystkie z nich kończyły się pozytywnymi konkluzjami. Inaczej było w przypadku tzw. superrecenzji (czyli recenzji recenzji). “W jednej z nich zastosowano kryterium nieobowiązujące w czasie tej procedury i tylko dlatego konkluzja tej superrecenzji była negatywna” – wyjaśnił. Powiedział, że zwróciło na to uwagę dwóch profesorów, członków Sekcji Nauk Humanistycznych, którzy wysłali do Przewodniczącego Centralnej Komisji pisma jednoznacznie stwierdzające, że podczas procedury miały miejsce poważne nieprawidłowości.

Postępowanie w sprawie przyznania Zybertowiczowi tytułu profesora nauk społecznych wszczęła w listopadzie 2017 r. Rada Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.