Białoruś – nadal nie daruje

We wtorek 25 zastępca Sekretarza Stanu USA był w Moskwie i minister Ławrow próbował mu wmówić bzdurę, że Łukaszenko idzie na rozmowy z opozycją proponując zmianę konstytucji, po której byłyby nowe wybory prezydenta, dumy itd.

Wieczorem była, mimo deszczu, duża demonstracja na placu Niepodległości przed parlamentem było z 10 tysięcy rodaków, bo właśnie tego dnia w 1991 roku parlament Białoruskiej Socjalistycznej Republiki uchwalił deklarację o niepodległości Białorusi. Zaś Łukaszenko przy deszczu na znacznie mniejszej powierzchni przed rynkiem Komarowka zorganizował na około 2 000 ludzi swą imprezę muzyczno-patriotyczną.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Ponadto we wtorek 51 osób zostało zatrzymanych w Mińsku, Brześciu, Mołodecznie i Grodnie, gdzie też była mała demonstracja.

W środę była demonstracja na placu Niezależności tym razem nie pod parlamentem a z 120 metrów dalej na wschód pod kościołem katolickim.

Było ponad 2 000 ludzi, głównie młodzi uśmiechnięci, nawet z dziećmi i żadnego kierownictwa. Kto chciał ten występował, mówił co chciał i skandowano różne hasła.

Byłem tam od po 19 do 20:00. W tym czasie trzy razy policja wzywała przez megafon zgromadzonych do rozejścia na co tłum odpowiedział klaskaniem, tak że  słowa trudno było usłyszeć, a na zapleczu widać było wozy policyjne.

Z 15 minut po opuszczeniu przez mnie zgromadzenia natarło ZOMO, pobito wielu a z 100 osób aresztowano.

Wieczorem w rosyjskiej TV Russia Today było wyraźnie stronnicza relacja z tego meetingu, gdzie nie wspomniano o napaści na nie ZOMO.

W piątek wydałem kolejną ulotkę oto jej polski tekst,

 

Co dalej ?

3 tygodnie trwają demonstracje przeciwko Łukaszence. On chce „grać na czas” myśli, że może ludziom się to wszystko znudzi, może nadejdą mocne deszcze i może…

Trzeba prowadzić konkretną akcje by on i jego ekipa zrozumiała, że przegrał i musi opuścić kraj.

Zaś jego podwładnym co przejdą na stronę narodu trzeba obiecać amnestię a policjantom co wymówią mu służbę awans o jeden stopień.

Nie wszyscy przeciwnicy Kołchoźnika są bohaterami i mają czas, co wieczór wychodzić na ulice demonstrować i narażać się na pałowanie. Prostą bezbolesną formą demonstracji to codziennie o 21:00 włączanie przez auta klaksonów, a w domach wyłączanie światła na co najmniej 3 minuty. Takiej akcji Kołchoźnik i jego podwładni nie mogą zakazać czy zablokować, więc  zwyciężymy, a on opuści Białoruś.

Po ucieczce Łukaszenki trzeba stworzyć tymczasowy rząd i zwolnić wszystkich aresztowanych.

Udzieli on dymisji premierowi, jego zastępcom wszystkim ministrom, gubernatorom obłaśni i szefom rejonów, a ich miejsce powołać automatycznie ich byłych pierwszych zastępców. Tak stworzony tymczasowy rząd ma sprawować władze tylko przez osiem tygodni podczas, których będzie miał obowiązek:

1 – utrzymać niepodległość i porządek w kraju

2 – przeprowadzić uczciwe wybory prezydenta

3 – stawić pierwsze kroki by poziom życia podnosił się w wyniku współpracy wszystkich obywateli.

Ja Aleksander graf Pruszyński, jestem neutralny w stosunku do wszystkich kandydatów na prezydenta, mam konkretny program działania dla tymczasowego rządu i gotów jestem być szefem kraju – regentem, który z nowym premierem będzie kierował pracą tego nowego rządu do wyborów a potem przekaże władze w ręce wybranego w demokratycznych wyborach prezydenta.

Miałem ją rozprowadzać na wielkim spędzie rodaków w niedziele, ale w sobotę pociekła mi ropa z piersi, pojechałem do tego samego szpitala przyjęto mnie i byłe tam do wtorku.

Niedzielna manifestacja była ogromna i po czterech godzinach lunął deszcz, więc się zakończyła.

W poniedziałek wracającego z Białegostoku arcybiskupa Kondrusiewicza nie wpuszczono na Białoruś, podobnie zatrzymano TIR z jedzeniem dla strajkujących robotników i praktycznie nikt nie wie, ile zakładów strajkuje, a jak wracałem ze szpitala we wtorek, to widziałem sporo grup młodych z sztandarami udających się na Plac Niepodległości.

W niedzielę zapowiedziana jest nowa demonstracja, a te obejmują już praktycznie całe śródmieście Mińska są też mniejsze we wszystkich głównych miastach kraju.

Putin popiera Łukaszenkę ale ta akcja ma podłą stronę. Popieranie piramidalnego kłamczucha odbierane jest jako mieszanie się w sprawy Białorusi, a im dłużeje demonstranci pokojowo trwają tym więcej Rosjan widzi, że można robić i w Moskwie, gdzie były już demonstrancje anty Łukaszenkowskie pod ambasadą Białorusi,

1 września zaczął się nowy rok akademicki na  Białorusi a studenci są głównymi przeciwnikami Łukaszenki.

 

Dlaczego tylko tylu?

28 sierpnia 2020 r. w Porcie Lotniczym „Ławica” im. H. Wieniawskiego w Poznaniu wylądował samolot LOT-u, którym przybyła z Kazachstanu grupa 85 repatriantów. Rodaków powracających na stałe do Polski przywitał Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. W wydarzeniu uczestniczyli także przedstawiciele władz samorządowych, w tym średzkiego starostwa powiatowego. Większość repatriantów pierwsze tygodnie na polskiej ziemi spędzi w ośrodku adaptacyjnym dla repatriantów w Środzie Wielkopolskiej.

 

Wyniki wirusa

Resort zdrowia twierdzi, że koronawirus częściej zabija mężczyzn – wśród 1844 ofiar (stan na 13.08) było 971 mężczyzn oraz 873 kobiety. Jest on najgroźniejszy dla osób starszych, bo 68 % zmarłych w Polsce miało ponad 70 lat a 740 osób, które zmarły w wyniku infekcji, miało ponad 80 lat.

Dotąd z powodu wirusa zmarło na świecie do miliona ludzi a w latach 1918 – 1919 na „hiszpankę„ zmarło 50 mln.

 

Za swoje.

Kościół w Polsce nie protestował gdy narzucono mu niesłuszne ograniczenie ilości wiernych na nabożeństwach. Mało wiernych było na mszach i „na tace” kościoły nie dostały nawet 3 % tego co normalnie dostawali.

 

Mądrzejsi.

Mało kto chce przyznać, że dowództwo  Brygady Świętokrzyskiej NSZ zrobiło mądrzej niż AK. Od września 1944 r. nie walczyło z Niemcami i nie brało udziału w Akcji Burza. Zwolennicy tej organizacji chcą postawić pomnik tym patriotom  w lesie okolicy Rząbca, gdzie 8 września Brygada stoczyła bitwę z AL-owcami i sowieckimi spadochroniarzami, którzy rozbroili i chcieli rozstrzelać pluton eneszetowców.

Nie chciało się na to zgodzić tamtejsze nadleśnictwo ale decyzję postawienia pomnika poparł Minister Środowiska.

 

Wizyta Trzaskowskiego.

W dobrym stylu jest w Kanadzie że przegrywający poseł składa zwycięzcy wizytę. Prezydent Duda zaprosił po wyborach pana Trzaskowskiego, który olał zaproszenie. OK, jego wybór, ale po cholerę pan Duda już po tym, mym nieskromnym zdaniem, nie powinien go przyjmować.

 

Z internetu.

Chętnie zasypię rów w polskim społeczeństwie, jak Polacy pomogą mi włożyć do rowu Giertycha, Budkę, Nitrasa, Szczerbę i paru innych. Nawet wynajmę walec, aby dobrze ubić ziemię.

 

Wojna publicystów.

Sołowiej, gwiazdor rosyjskiej TV często, chamsko, napadał na lubianego przeze mnie ukraińskiego publicystę Dymitra Gordona. Ten zripostował, na melodię piosenki włoskiej partyzantów stworzył prześmieszną piosenka przeciw Moskalowi. Sołowiej chciał się odegrać i zrobił z siebie błazna.

Dzwoniłem do Janka Pietrzaka z propozycją by napisał podobną piosenkę ośmieszającą imć Trzaskowskiego czy izraelskiego sierżanta co panoszy się w Warszawie?

 

Z Ukrainy

Tam skandali moc. Np. Międzynarodowy Fundusz Walutowy „doradza” im podnosić ceny na opłaty komunalne i robić zmiany programów nauczania. Ponadto jest tam 12 amerykańskich laboratoriów biologicznych. Co tam robią nie wiedzą władze Ukrainy i pytanie czemu nie robią takich badań sami w USA?

Aleksander Pruszyński