Krakowskim Przedmieściem przeszedł Katyński Marsz Cieni. Inscenizacja upamiętniła ok. 22 tys. polskich obywateli, którzy wiosną 1940 r. zostali zamordowani przez Sowietów.

W milczeniu i skupieniu 150 rekonstruktorów z całej Polski oddało hołd blisko 22 tysiącom polskich oficerów zamordowanych przez Sowietów w 1940 roku w Katyniu i innych miejscach kaźni na Wschodzie.

Członkowie grup rekonstrukcyjnych podkreślali, że marsz od lat przywraca pamięć o tych, o których przez wiele lat nie można było mówić. “Oddajemy hołd naszym żołnierzom pomordowanym w Katyniu. Każdego roku przyjeżdżamy tu, pamiętamy i pokazujemy, że jest to historia, o której zapomnieć nie wolno” – mówił jeden z rekonstruktorów. W Katyńskim Marszu Cieni szły także kobiety ubrane w stroje z epoki – oddały hołd wdowom, matkom, żonom, siostrom i córkom zamordowanych, które straciły najbliższych i same musiały sobie radzić w trudnych czasach wojny.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Marsz wyruszył sprzed Muzeum Wojska Polskiego, trasa wiodła Traktem Królewskim i Starym Miastem przed pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. Kolumnę prowadził oryginalny samochód NKWD “Czarny woron” – takie samochody woziły polskich oficerów przez las katyński. Rekonstruktorzy byli ubrani w repliki mundurów polskich oficerów z 1939 roku. Pierwotnie Marsz miał się odbyć 8 kwietnia, ale ze względu na pandemię koronawirusa został przełożony.

Organizatorami XIII Katyńskiego Marszu Cieni są Instytut Pamięci Narodowej i Grupa Historyczna “Zgrupowanie Radosław”.