Policja w Rotterdamie oddała strzały ostrzegawcze, raniąc protestujących, gdy w centrum Rotterdamu wybuchły zamieszki podczas demonstracji przeciwko rządowym planom ograniczenia dostępu do niektórych miejsc dla osób niezaszczepionych.

Policja potwierdziła w tweecie, że „są obrażenia w związku ze strzałami” podczas gwałtownych zamieszek w piątek wieczorem. Policja prewencyjna użyła armatki wodnej, próbując wypędzić setki uczestników zamieszek z centralnej ulicy.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Zdjęcia w holenderskich mediach pokazywały co najmniej jeden płonący samochód policyjny, a drugi z rowerem wbitym przez przednią szybę.

Policja powiedziała w tweecie, że uczestnicy zamieszek wzniecili pożary i rzucali fajerwerki. Władze zamknęły główny dworzec kolejowy miasta.

Lokalne media podają, że w zamieszach brały udział gangi chuliganów piłkarskich.

Rząd chce wprowadzić prawo, które pozwoliłoby firmom ograniczyć krajowy system przepustek koronawirusowych do osób, które są w pełni zaszczepione lub wyzdrowiały z Covid-19 – co wykluczyłoby osoby, które uzyskały wynik negatywny testu

„Wzrost liczby zachorowań pojawia się wraz ze wzrostem liczby przypadków w całej Europie , co jest przypisywane niksiemu wyszczepieniu oraz, słabnącej odporności wśród wcześnie zaszczepionych osób.