W sobotę policja zaczęła udrażniać drogę do przejścia granicznego na Ambassador Bridge w Windsor. W usuwaniu blokady mostu policjantom z miasta pomagało m.in. OPP. Działania rozpoczęto o 8:30 rano. Funkcjonariusze ustawili się w linii na skrzyżowaniu u podnóża mostu i przesuwając się powoli zmuszali pojazdy i protestujących do ustąpienia miejsca. Jeden z oficerów przez megafon informował, że nastąpi odblokowanie skrzyżowana i ostrzegł, że osoby, które się nie podporządkują, mogą być aresztowane pod zarzutem utrudniania pracy policji. Wśród protestujących rozległy się okrzyki “Hańba!”, “Wolność!”, “Jesteście po niewłaściwej stronie!”, “To jeszcze nie koniec!” czy “My tu wrócimy!”.

Ciężarówki odjeżdżały przy dźwiękach klaksonów. Zwolennicy blokady ustawiali się jednak po innych stronach. Mniejsze pickupy odjechały tylko kawałek dalej. Ambassador Bridge nadal pozostał zamknięty.

Zastępca szefa miejskiej policji Jason Bellaire powiedział, że nie doszło do aresztowań. Żaden pojazd nie został odholowany. Funkcjonariusze w dalszym ciągu w kontaktach z protestującymi stawiają na negocjacje i dyplomację.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

W piątek policja rozdawała protestującym (do kierowców dołączyło wielu mieszkańców okolicy) ulotki zatytulowane “Did You Know” wyjaśniające zasady wprowadzonego w prowincji stanu wyjątkowego.