Od ubiegłej niedzieli na kortach imienia Rolanda Garrosa trwa drugi w tym roku turniej wielkoszlemowy.

Iga Świątek

Oczywiście największe emocje budzi start naszej reprezentantki Igi Świątek. Iga to zwyciężczyni w Paryżu sprzed dwóch lat. Jednak to co pokazuje w bieżącym sezonie budzi nie tylko zdziwienie ale i nieukrywany zachwyt wśród zarówno tenisowych ekspertów jak i kibiców białego sportu.

Bo właśnie w tym roku Iga osiągnęła najwyższe miejsce w rankingu WTA, wygrała 5 turniejów w te najwyższej (poza turniejami wielkoszlemowymi rangi (Madryt) w właśnie wczoraj w Paryżu osiągnęła trzydzieste z rzędu turniejowe zwycięstwo.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Jej przeciwniczka, Alison Riske z USA, notowana na 41 miejscu w rankingu nie miala wiele do powiedzenie. Pierwszy set zakończył się w niespełna 20 minut, a na początku drugiego, kiedy Riske w końcu wygrała jednego gema uśmiechnęła się z radości że w końcu wygrała gema. Mecz zakończył się wynikiem 6:0, 6:2.

Świątek ponownie będzie grała jutro (w sobotę) i jeśli nie stanie się nic wyjątkowego, będzie w przyszłym tygodniu grać w drugiej rundzie. Jest faworytka wśród ekspertów i po odpadnięciu czterech spośród sześciu rozstawionych zawodniczek, nie wydaje się aby którakolwiek z zawodniczek była w stanie jej zagrozić. zobaczymy.

Magda Linette

Udanie, mimo porażek we wcześniejszych rundach wypadły również dwie pozostałe. Magda Linette pokonała w pierwszej rundzie turniejowa szóstkę Ons Jabeur (Linette przegrała w drugiej rundzie) a Magda Fręch miała dwie piłki meczowe (niestety niewykorzystane z była liderka światowego rankingu Angeliqe Kerber.

W turnieju męskim mamy tylko jednego reprezentanta, ale Hubert Hurkacz jest juz w trzeciej rundzie jeśli jutro wygra z Belgiem

Łukasz Kubot

Davidem Goffinem, będzie to jego pierwszy w karierze awans do czwartej rundy w Paryżu.

Jutro niemal polski dzień na paryskich kortach, bo grają jeszcze nasze deble i miksty, a wiec zapowiada się emocjonujący dzień.

 

Piotr Figura