Po śmierci królowej Elżbiety II Kanada przygotowuje się do żałoby narodowej. Nasuwa się szereg pytań o zmiany, jakie nas czekają.

Kanada ma zestaw procedur przygotowanych na okoliczność śmierci monarchy. Do tej pory nie mówiło się o nich. Rząd może też opierać się na Podręczniku Oficjalnych Procedur Rządu Kanady opracowanym w 1968 roku przez Radę Doradczą. Sporo zależy od decyzji premiera i tego, jak się potoczą wydarzenia w nadchodzących dniach.

Hołd zmarłej Królowej złożyła w czwartek wieczorem gubernator generalna Kanady, Mary Simon, przemawiając z Rideau Hall. Przypomniała o swoim spotkaniu z Elżbietą II, które miało miejsce podczas mianowania Simon gubernatorem. Powiedziała, że Królowa „doceniała nasze osiągnięcia, była z nami w trudnych czasach i inspirowała nas swoim oddaniem służbie”.

PONIŻEJ KONTYNUACJA TEKSTU

Zgodnie z protokołem jeszcze w czwartek gubernator generalna i gubernatorowie prowincji złożyli kondolencje. Potem swoje oświadczenia wydał premier oraz członkowie rządów federalnego, prowincyjnych i terytorialnych. Izba Gmin ma obecnie przerwę wakacyjną i parlamentarzyści mieli wrócić do pracy 19 września. W takiej sytuacji protokół wymaga od premiera zwołania Parlamentu i wydania uchwały zapewniającej o lojalności. Podręcznik Oficjalnych Procedur Rządu Kanady przewiduje też odroczenie zwołania parlamentu, co ma być też wyrazem szacunku. Tak właśnie się stało po śmierci króla Jerzego VI w 1952 roku.

Gubernator generalny i premier Kanady zgodnie z protokołem mają tez wysłać osobiste kondolencje do króla Karola i członków rodziny królewskiej.

Sukcesja króla Karola następuje automatycznie i nie wymaga żadnych działań ze strony rządu Kanady, pisze Nathan Tidridge z Institute for the Study of the Crown in Canada. Historycznie śmierć monarchy miała wpływ na działania kanadyjskich rządów, przypominają autorzy książki „Canada’s Deep Crown”, David E. Smith, Christopher McCreery i Jonathan Shanks. Parlament był rozwiązywane, a wszelkie spory prawne, w których stroną była Korona, wygasały. W późniejszym czasie ustawy zmieniły ten stan, tak że obecnie mamy zapewnioną ciągłość. Parlamentarzyści federalni, prowincyjni i terytorialni nie muszą składać nowej przysięgi. Podobnie urzędnicy i sędziowie – tu jednak istnieją wyjątki w Ontario i na Wyspie Księcia Edwarda.

Przyszli nowi obywatele będą, składając przysięgę, stawać się poddanymi króla Karola. Nie wiadomo jednak, jak szybko ta zmiana zostanie wprowadzona.

Jeśli chodzi o oficjalny okres żałoby narodowej, to w Wielkiej Brytanii będzie ona trwała 12 dni. W Kanadzie będzie to 10 dni. Na portretach Królowej i flagach znajdujących się w pomieszczeniach zostaną umieszczone czarne wstążki. Kanadyjskie flagi wiszące na masztach będą opuszczone do połowy do zachodu słońca w dniu pogrzebu Elżbiety II. Zostaną podniesione w tym czasie tylko raz – w dniu ogłoszenia nowego monarchy. W różnych miejscach w całym kraju wyłożone będą księgi kondolencyjne. Mogą się też pojawić w formie elektronicznej.

Oficjalna ceremonia upamiętniająca Królową odbędzie się w Ottawie w Christ Church Cathedral. Wezmą w niej udział przedstawiciele rządu, dygnitarze i reprezentanci różnych organizacji np. charytatywnych i oddziałów wojskowych, „które miały bliski związek z osobą Elżbiety II”. Ceremonia rozpocznie się paradą z udziałem wojska i RCMP, podczas którego oddana będzie salwa honorowa składająca się z tylu wystrzałów, ile lat przeżyła Królowa.

Wizerunek i imię nowego monarchy stopniowo będzie wdrażane do życia społecznego Kanadyjczyków. Odniesienia do królowej obecnie znajdują się na pieniądzach, certyfikatach obywatelskich czy paszportach. Dotychczas wydane dokumenty nie stracą z tego powodu ważności. Tam, gdzie pojawiał się tytuł „Queen of Canada”, będzie teraz „King of Canada”, m.in. w nazwach Queen’s Council for Canada czy Court of the Queen’s Bench. Pojawiające się odniesienia do “the Queen” i “Her Majesty” będą zmienione na “the King” i “His Majesty”. Król otrzyma też nową osobistą kanadyjską flagę.

Wizerunek królowej widnieje teraz na banknocie 20 dolarowym i kanadyjskich monetach. I tu może być różnie. Phillipe Lagassé, profesor i ekspert z zakresu brytyjskiego system parlamentarnego z Carleton University w Ottawie, mówi, że nie ma prawnych wymagań, które nakazywałyby umieszczanie podobizny monarchy na znaczkach pocztowych albo na banknotach i monetach. Lagassé zauważa, że w świetle obecnych dyskusji o równości i różnorodności urzędnicy mogą nie być skorzy do umieszczania „siedemdziesięciokilkuletniego Brytyjczyka na pieniądzach”. Z drugiej jednak strony, jeśli nie król, to kto.